W kolejnej kadencji Parlamentu Europejskiego zasiądzie większość nowych deputowanych. Stanowić będą oni 63 procent - tak wynika z danych organizacji Vote Watch Europe.
Tylko 37 procent deputowanych zostało ponownie wybranych do Europarlamentu. Przed pięcioma laty było ich więcej i zajęli połowę miejsc. Dyrektor Vote Watch Europe powiedział Polskiemu Radiu, że wielu europosłów-sprawozdawców, oraz tych, którzy zajmowali się kluczowymi sprawami, nie zostało wybranych.
- To oznacza, że pamięć instytucjonalna została utracona. Nowi deputowani będą musieli przejąć ważne dossier, a to opóźni proces legislacyjny, przynajmniej na początku tej kadencji - powiedział Polskiemu Radiu dyrektor Vote Watch Europe Doru Frantescu.
Z grupy dużych krajów najmniejsza rotacja jest wśród europosłów z Niemiec - 52 procent to nowi deputowani. Najwięcej jest ich z Rumunii - 75 procent i we Francji 73 procent. W delegacji polskiej 63 procent to nowi deputowani.