Prezydent Rosji Władimir Putin planuje przeprowadzenie w tym tygodniu zmasowanego ataku na syryjskie Aleppo, aby odbić wschodnią część miasta z rąk rebeliantów – podał na podstawie źródeł w zachodnim wywiadzie brytyjski dziennik "The Times".
Według gazety, Putin planuje wykorzystać nieuwagę Stanów Zjednoczonych Ameryki, które skupione są na kampanii prezydenckiej. 8 listopada w USA wybory na najważniejszy fotel Białego Domu. Putin chce wzmocnić działania militarne i odzyskać kontrolę nad miastem.
"The Times" ostrzega, że walki mogą skończyć się tragicznie dla mieszkańców kontrolowanej przez rebeliantów enklawy na wschodzie miasta. Aktualnie przebywa tam ok. 275 tys. osób (mężczyzn, kobiet i dzieci).
Według źródeł "Timesa" w zmasowanym ataku Rosji wezmą udział m.in. lotniskowiec Admirał Kuzniecow, siedem okrętów eskorty, trzy okręty podwodne i szereg samolotów bojowych, w tym MiG-29 i Su-33.
– Rosjanie nie mogą być pewni ostatecznego zwycięstwa, ale prezydent Putin uważa, że jeśli uda mu się przełamać opór rebeliantów w Aleppo, będzie w stanie zmusić Zachód do porozumienia na jego warunkach – ocenia gazeta.