W Zachodniej Europie trwa w najlepsze zacieranie pamięci o jej chrześcijańskich korzeniach. Francuski sąd nakazał usunięcie posągu Maryi Dziewicy, bo to „publiczne eksponowanie symboli religijnych”.
Francja zaciera skutecznie wszelkie ślady bycia w przeszłości „córą Kościoła” i wypiera się swoich chrześcijańskich korzeni, tak jak robi to niemal cała Zachodnia Europa. Francuski sąd wydał wyrok, który nakazuje usunięcie figury Maryi Dziewicy z miasteczka Publier. Posąg musi zostać zdemontowany, ponieważ we Francji niedozwolone jest eksponowanie symboli religijnych w miejscach publicznych.
Burmistrz miasteczka postanowił, że figura Maryi zostanie przeniesiona na teren prywatnej posesji. Władze Publier mają na to 3 miesiące. Jeśli wyrok nie zostanie wykonany według określonych ustaleń, miasto zapłaci karę 100 euro dziennie.
Posąg Maryi Dziewicy znajduje się w pięknej lokalizacji, nad brzegiem Jeziora Genewskiego.
Francja takimi gestami jeszcze bardziej wspiera ekspansję islamu w Europie, którego wyznawcy w zachodniej części Starego Kontynentu żyją jakby na specjalnych prawach, a właściwie poza prawem. Niestety, zamiast o „najstarszej córze Kościoła”, trzeba będzie mówić o „najmłodszej córze islamu”