W obwodzie irkuckim policja zatrzymała grupę mężczyzn, którzy otwarcie deklarowali, że są przeciwnikami rządów Władimira Putina. Jak podało Radio Svoboda, zatrzymani to zwolennicy jakuckiego szamana, który zapowiedział, że dotrze do Moskwy, aby wygnać z Kremla Władimira Putina.
Szaman z Jakucji Aleksandr Gabyszew wyszedł z domu w marcu i zapowiedział, że w 2021 roku dotrze pieszo do Moskwy.
W rozmowach z rosyjskimi dziennikarzami szaman tłumaczył, że Władimir Putin jest złym człowiekiem, który swoimi rządami szkodzi Rosji i dlatego trzeba go wygnać z Kremla. Początkowo marszem Gabyszewa nikt się nie interesował. Dopiero, gdy do szamana zaczęli dołączać przeciwnicy rządów Władimira Putina, a w Buriacji wybuchły protesty w obronie wolności konstytucyjnych sprawą zainteresowały się służby bezpieczeństwa.
Już kilka dni temu Aleksandra Gabyszewa zatrzymano na granicy obwodu irkuckiego i odwieziono do Jakucji. Jak podaje Radio Svoboda, policja zatrzymała także jego zwolenników, którzy zamierzali kontynuować antyputinowski marsz. Zdaniem części niezależnych komentatorów, w sytuacji rosnącego niezadowolenia z rządów obecnego prezydenta rosyjskie służby przestały sprawę jakuckiego szamana traktować jako żart.