Przejdź do treści
Republika Kasprowy, Giewont i Rysy - takie nazwy wybraliście Państwo dla naszych kamer w studiu Republiki
Wydarzenie 10 października o godz. 16:30 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Centrum Caritas, Rudnik nad Sanem
Wydarzenie 10 października o godz. 19:00 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Lubelskie Centrum Konferencyjne, Lublin
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Zarząd NBP, z inicjatywy Prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, zdecydował o zwiększeniu udziału złota w rezerwach do 30 proc. Obecnie NBP ma ponad 515 ton złota o wartości 200 mld zł (ok. 22 proc. rezerw). Łączne rezerwy dewizowe przekraczają 953 mld zł.

Szpicle i wtyki. Ukraińcy dobierają się do skóry lokalnym dywersantom

Źródło: canva.com

Od początku wojny ukraińska policja wszczęła ponad 480 postępowań w stosunku do osób podejrzanych o kolaborację. Toczą się też postępowania związane ze zbrodniami wojennymi.

Jak wynika z danych przytoczonych przez komendanta głównego policji Ihora Kłymenkę, policja państwowa Ukrainy zatrzymała ponad 750 osób podejrzewanych o zdradę. – Śledczy rozpoczęli też ponad pół tysiąca postępowań w związku z działalnością agentualną.

Jak dodał, ponad 70 osobom już wręczono powiadomienia o „możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na współpracy z wrogiem”. Policja prowadzi też 10 tysięcy postępowań karnych związanych z faktami zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan. Badane są też przestępstwa przeciwko mieniu popełnione w warunkach wojny. 

– Obecnie zarejestrowano ich więcej niż 6500; ponad 5900 z nich dotyczy kradzieży. Niemal 1700 osób powiązanych z kradzieżami, rozbojami i grabieżą ma status podejrzanych – wyliczył Kłymenko.

Pod koniec kwietnia okazało się, że w masakrach na przedmieściach Kijowa udział brali ukraińscy kolaboranci. Przekazywali Rosjanom listy osób popierających rząd ukraiński.

- Widziałem te listy – mówił mer Buczy Anatolij Fedoruk. – Nie były napisane własnoręcznie. Podyktował je ktoś z miejscowych. Mogło dojść do jakiejś kolaboracji. Tak więc oni (tj. żołnierze rosyjscy) zawczasu wiedzieli, do kogo idą, pod jaki adres, i co to za człowiek.

PAP

Wiadomości

Za to unijne szaleństwo klimatyczne każdy z nas zapłaci tysiące złotych

Bruksela szykuje ostateczny cios dla naszych prywatnych wiadomości

Kryzys w Niemczech: Kanclerz Merz z rekordowo niskim poparciem

Niezidentyfikowany obiekt w powiecie ostrowskim

Czechy po wyborach: Babiš rozpoczął walkę o nowy rząd

Japonia skręca w prawo. Walka z imigracją i gender

Polskie i sojusznicze jednostki w powietrzu

Litwa zamknęła przestrzeń nad lotniskiem w Wilnie

Ważny komunikat w sprawie granic z Niemcami i Litwą

Włochy przywracają święto narodowe ku czci świętego

Kto nie musi, niech nie wychodzi dziś z domu. Silnie wieje w całej Polsce, na Bałtyku sztorm

Zalewska: upada praworządność, a Konstytucja została wyrzucona do kosza

HIT DNIA

Mecz i wspólny kebab? Prezydent dotrzymał obietnicy! [WIDEO]

Wyjątkowe zaprzysiężenie rekrutów Gwardii Szwajcarskiej

Tusk i Żurek planują zamach na konstytucję? Legalni sędziowie pod presją prokuratury

Najnowsze

Za to unijne szaleństwo klimatyczne każdy z nas zapłaci tysiące złotych

Czechy po wyborach: Babiš rozpoczął walkę o nowy rząd

Japonia skręca w prawo. Walka z imigracją i gender

Polskie i sojusznicze jednostki w powietrzu

Litwa zamknęła przestrzeń nad lotniskiem w Wilnie

Bruksela szykuje ostateczny cios dla naszych prywatnych wiadomości

Kryzys w Niemczech: Kanclerz Merz z rekordowo niskim poparciem

Niezidentyfikowany obiekt w powiecie ostrowskim