Szef placówki o ostrzale konsulatu w Łucku: To był prawdziwy akt terroryzmu

– To był prawdziwy akt terroryzmu. Chcieli zabić ludzi – stwierdził w rozmowie telefonicznej z wolyn24.com, konsul – Krzysztof Sawicki.
Do ataku na polski konsulat doszło około godz. 00:30. Zdaniem dziennika "Ukraińska Prawda" uszkodzony został dach budynku. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
O zdarzeniu policję poinformował konsul, który zadzwonił do funkcjonariuszy i powiedział, że słyszy strzały oraz wybuch.
"Ukraińska Prawda" informuje, że na skutek ostrzału, na budynku polskiego konsulatu powstał "duży otwór". Gazeta podkreśla, że uszkodzenia tego typu mógł spowodować granatnik albo inna "broń ciężka".
– Był to najprawdopodobniej atak z granatnika. Pocisk trafił w ostatnie piętro, pozostawiając około 70-centymetrowy otwór – powiedział konsul Krzysztof Sawicki w rozmowie telefonicznej. – To był prawdziwy akt terroryzmu. Chcieli zabić ludzi – dodał zaś w rozmowie z wolyn24.com.
rmf24.pl, telewizjarepublika.pl
Komentarze
Polecamy Komisja Zbigniew Ziobro
Wiadomości
Premier Wielkiej Brytanii po zamachu na synagogę w Manchesterze mówi o "codziennym zagrożeniu nienawiścią na tle antysemickim"
Tysiące demonstrujących nad Sekwaną. Francuzi nie chcą cięć budżetowych proponowanych przez nowy rząd
Die Welt: Odszkodowania dla żyjących polskich ofiar II wojny światowej powinny być wypłacane natychmiast
Najnowsze

Liga Konferencji: Raków zwycięski, Legia z wpadką

Żurek kasuje losowanie sędziów? Opozycja ostrzega przed atakiem władzy na sądownictwo

Wieniawa o miłości: „Szukam i wierzę, że się uda”
