Daniłow udzielił agencji Associated Press wywiadu na temat aktualnej sytuacji politycznej na świecie. Skomentował również postawę Niemiec wobec zachowania Rosji. Wytknął Berlinowi, że do dziś "nie przeprosił Ukraińców za zbrodnie II wojny światowej" i "zabicie milionów obywateli".

– Przepraszają Rosjan, jakbyśmy byli jednym krajem. Nie mogą więc mówić o demokracji. Powinni przyznać, że wspierają autorytarne reżimy i współpracują z nimi – powiedział.

Ukraina jest przygotowana na atak ze strony Rosji?

Szef rady bezpieczeństwa poinformował, że Kijów jest w stanie wezwać do walki "od 2 do 2,5 mln ludzi". Zaznaczył, że Ukraina dysponuje również "setkami tysięcy" weteranów walk z prorosyjskimi separatystami, a ponad milion mieszkańców posiada zezwolenie na polowanie i własną broń.

ZOBACZ: Tituszki na usługach Rosji zatrzymani na Ukrainie. Mieli zorganizować zamieszki

- Nikt nie ma też prawa dyktować nam, czy możemy dołączać do różnych sojuszy, czy nie - stwierdził. Dodał, że przyjęcie rosyjskich warunków dotyczących autonomii Donbasu i amnestii dla separatystów spowodowałaby "destrukcję kraju i zamieszki". Wezwał do zastąpienia mińskich porozumień nowymi umowami.

Nawet 2,5 miliona osób może zmobilizować #Ukraina w przypadku agresji #Rosja. Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow poinformował też, że 420 tysięcy Ukraińców przeszło przez służbę na froncie, a 1 milion ma pozwolenie na broń myśliwską. pic.twitter.com/zmQgIkbSQL

— Piotr Pogorzelski (@PogorzelskiP) February 1, 2022

Prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o zwiększeniu liczebności ukraińskich sił zbrojnych o 100 tys. żołnierzy w ciągu trzech lat.

– Ten dekret został przygotowany nie dlatego, że wkrótce będziemy mieli wojnę, ale po to, aby w przyszłości zapanował pokój na Ukrainie – powiedział Zełenski w przemówieniu wygłoszonym w parlamencie. Jednocześnie wezwał deputowanych do zachowania spokoju.