Względy bezpieczeństwa motywują działania na granicy norwesko-rosyjskiej, dotyczące budowy muru - powiedział w kwietniu o planach budowy ogrodzenia minister spraw zagranicznych Norwegi Anders Anundsen.
Syryjscy uchodźcy przekraczają granicę z Norwegią w jedyny możliwy dla nich sposób, wjeżdżając na teren kraju na rowerach. Dzieje się tak z uwagi na ogrodzenie długości 200 metrów i wysokości 3,5 metra, które postawiono na granicy by zapewnić bezpieczeństwo.
Prawo w Rosji daje możliwość przekroczenia granicy jedynie drogą wjazdową, pieszo jest to zabronione. Mieszkańcy terenów pogranicznych sami dostarczali uchodźcom rowery, aby mogli przedostać się przez granicę.Szef lokalnej policji Hans Mollebakken przedstawił sprawę stwierdził , że byli to głównie mężczyźni w wieku od 20 do 40 lat, którzy nie chcą walczyć za Assada ani wpaść w ręce ISIS.
Granicę z Norwegią przekroczyło już blisko 5500 uchodźców.Sobota była dniem, w którym VG ujawniła zdjęcia, pokazujące, że Norwegia bez względu na to, rozpoczęła budowę ogrodzenia oddzielającego granicę z Rosją.
Przewodniczący lokalnych socjaldemokratów Rue Rafelsen, wyraził słowa krytyki . Twierdząc, że - To nie jest najmądrzejsze posunięcie Norwegii wobec sąsiada, jakim jest Rosja. Nie widzę praktycznych korzyści płynących z tej izolacji – powiedział.Działania związane z budową muru mają zwiększyć bezpieczeństwo i możliwość kontroli – powiedział w telewizji NRK szef pograniczników Stein Kristian. Dlatego budowa ogrodzenia spowodowało krytykę lokalnych władz.
W sytuacji gdy Norwegia pracuje nad lepszymi kontaktami z Rosją dochodzi do budowy muru. - To nietaktowne. Nie z tego słynie miłująca pokój Norwegia- mówił o swoich obawach Rafaelsen
Cała sytuacja dotyczy przejścia granicznego w Storskog, gdzie przed rokiem zrobiono zdjęcia przedstawiające syryjskich uchodźców wjeżdżających na terytorium Norwegii na rowerach, którzy zapewne chcą się ubiegać o azyl.