Cztery osoby nie żyją, a sześć zostało rannych w wyniku strzelaniny, do której doszło wczoraj wieczorem w centrum Tel Awiwu. Policja poinformowała, że sprawcami ataku byli dwaj palestyńscy zamachowcy, którzy zaczęli strzelać do przypadkowych ludzi znajdujących się na zatłoczonym targu żywności Sarona.
Sprawcy ataku zostali zatrzymani przez policję, a jeden z nich został ranny. Palestyńczycy siedzieli przy stoliku w jednej z restauracji, ale w pewnym momencie wyciągnęli broń i zaczęli strzelać do przypadkowych osób. Mężczyźni zabili trzy osoby, zaś czwarta zmarła w szpitalu.
TEL AVIV SHOOTING: CCTV video of the 2 terrorists - wearing suits - inside the restaurant pic.twitter.com/7JBSYiI4Mf
— Amichai Stein (@AmichaiStein1) 8 czerwca 2016
Premier Izraela Benjamin Netanjahu po zamachu udał się od razu Ministerstwa Obrony, aby ocenić sytuację z przedstawicielami służb. Szef rządu nazwał atak "morderstwem z zimną krwią" oraz zapowiedział serię działań defensywnych i ofensywnych przeciwko takim zdarzeniom.
VIDEO: Israeli PM @netanyahu visiting the scene of Tel Aviv terror attack pic.twitter.com/YD1vOsIaMb
— Amichai Stein (@AmichaiStein1) 9 czerwca 2016