Ponad 8 tysięcy osób zebrało się pod fabryką Renault w Maubeuge w północno-wschodniej Francji. Demonstranci protestowali w ten sposób przeciwko masowym zwolnieniom w zakładzie.
Francuski koncern planuje zredukować liczbę pracowników w swoich fabrykach o 15 tysięcy. Jest to spowodowane piątkowym wstrzymaniem prac w zakładach. Producent chce zredukować w ten sposób wydatki i planuje w ten sposób uzyskać oszczędności.
W ramach planu firma, której problemy rozpoczęły się już przed pandemią koronawirusa, chce zaoszczędzić 2 miliardy euro na redukcji liczby pracowników.
W związku z takimi działaniami w samej fabryce w Maubeuge, gdzie produkuje się elementy elektryczne do jednego z modeli prace, może stracić ponad 2 tysiące osób.