Strajk państwowej telewizji białoruskiej. Rosjanie ingerują w pracę dziennikarzy?

Od poniedziałku strajk białoruskiej telewizji państwowej. Pracownicy państwowych kanałów białoruskiej telewizji informują, że do pomocy przy emisji programów w trybie pilnym zaangażowano specjalistów z Rosji – przekazały niezależne media.
W poniedziałek do gmachu telewizji nie została wpuszczona Alena Marcinouskaja, reżyser Biełteleradiokompanii, czyli Państwowej Kompanii Radiowo-Telewizyjnej – przekazał portal tut.by. Niezależne media poinformowały, że do Mińska przyleciała grupa fachowców z Rosji, która ma zastąpić białoruskich pracowników.
– Przyleciały dwa samoloty pracowników z Rosji, którzy wykonują nasze funkcje za bardzo duże pieniądze – powiedziała Marcinouskaja.
Pozostali strajkujący potwierdzają te informacje. Już wczoraj sześć nieznanych im osób ingerowało w prace zespołu. Mówi się, że to właśnie Rosjanie.
Portalu tut.by poprosił o komentarz dyrekcji telewizji, ale jak na razie nie nie udało się uzyskać odpowiedzi.
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości

Robert Kostro został niesłusznie odwołany z funkcji dyrektora Muzeum Historii Polski. Jest decyzja sądu
Tusk idzie na zwarcie z kancelarią prezydenta Nawrockiego. Cenckiewicz: będziemy się zastanawiali, jak działać w warunkach wojny
InPost wpłacił do budżetu państwa rekordowe 375 mln złotych z tytułu podatku CIT
Artykuł sponsorowany
Semeniuk-Patkowska, Pietrykowski, Tumanowicz, Witkowski będą gośćmi "Miłosz Kłeczek zaprasza" o godzinie 17.35
Najnowsze
