Prezydent Donald Trump zapowiedział, że Stany Zjednoczone wycofają się z obowiązującego od ponad 30 lat układu o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (INF). Decyzja ma zostać przekazana władzom w Moskwie w najbliższych dniach. Biały Dom tłumaczy, że Rosja od dawna łamie układ a Chin wcale on nie obowiązuje.
Układ o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu (INF) został zawarty w 1987 roku przez prezydentów Ronalda Reagana i Michaiła Gorbaczowa. Zakazuje on posiadania rakiet o zasięgu od 500 do 5500 kilometrów, zarówno z głowicami jądrowymi jak i konwencjonalnymi.
Podczas wizyty w Nevadzie prezydent Donald Trump poinformował, że jednym z powodów zerwania układu jest naruszanie go przez Rosję. - Oni łamią go od dawna. Nie wiem, czemu prezydent Obama nie renegocjował układu albo się z niego nie wycofał. Nie mam zamiaru pozwalać im łamać nuklearne porozumienie i produkować uzbrojenie, które dla nas jest zakazane - tłumaczył amerykański prezydent.
Drugim powodem wycofania się USA z układu jest fakt, że nie obowiązuje on Chin. Jak informuje dziennik New York Times Pentagon pracuje nad systemami rakietowymi średniego zasięgu, które maja być odpowiedzią na działania Chin w regionie Pacyfiku.
O wycofaniu się Stanów Zjednoczonych z układu o likwidacji pocisków rakietowych pośredniego zasięgu rosyjskie władze ma poinformować doradca prezydenta Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego John Bolton, który w tym tygodniu udaje się do Moskwy.