Po kolejnych napadach niekontrolowanych drgawek Angeli Merkel, niemieckie media zachodzą w głowę co jest ich przyczyną. Kanclerz zabrała głos.
W środę świat znów widział, jak Angela Merkel nie potrafi opanować drgawek całego ciała. Tym razem doszło do tego podczas jej spotkania z premierem Finlandii Anttim Rinne w Berlinie.
"Takie chwile są bolesne nawet dla świadków, ponieważ uświadamiają ludzką kruchość. Z tej perspektywy zrozumiałe jest, że kanclerz stara się to bagatelizować. Zapewnia, że nie ma żadnych problemów i że jest zdolna do pracy" – wskazuje Sueddeutsche Zeitung".
"Za tymi oświadczeniami kryje się strach Merkel, że opinia publiczna mogłaby zacząć wątpić w jej siły i zdolność do pełnienia funkcji. Zwłaszcza gdyby przyznała, że wykonała badania. Zgodnie z mottem: sama ma wątpliwości" - analizuje motywy postępowania szefowej rządu dziennik.
Po środowym napadzie kanclerz Niemiec zabrała głos w sprawie. Uspokoiła, że czuje się dobrze i jest zdolna do pracy. Tłumaczyła, że ostatni atak miał podłoże psychiczne i wynikał z tego, że jeszcze nie do końca uporała się z pierwszym. Nie odpowiedziała na pytania o ewentualne zalecenia i działania podjęte przez lekarzy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Co dzieje się z kanclerz Niemiec? Angela Merkel znów miała napad drgawek [WIDEO]
"Kiedyś to się odwróci. W pewnym momencie zapewnienia, że wszystko jest w porządku nie będą już uspokajać. Wówczas niewinna informacja, że przeszła badania lekarskie, może wywołać niepokój" - upomina "Sueddeutsche Zeitung". "Nie chodzi przecież o dokładny raport o stanie zdrowia. Chodzi o sygnał, że traktuje własne zdrowie z należytą powagą" – dodaje.
Kanclerz zapewniła dzisiaj, że dba o swoje zdrowie. Oświadczyła, że zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na niej spoczywa w związku z pełnioną funkcją.
- Po pierwsze, mogą państwo wychodzić z założenia, że wiem, jaka odpowiedzialność wiąże się z moim urzędem, i odpowiednio działam w kwestii mojego zdrowia. Po drugie, mogą państwo wychodzić z założenia, że jako człowiekowi zależy mi, żeby być zdrową i dlatego dbam o swoje zdrowie – oświadczyła podczas dzisiejszej konferencji prasowej.