Spalona ziemia, ludzkie dramaty. Mariupol w gruzach. Ukraina w ogniu
Leżący nad Morzem Azowskim Mariupol jest pod ciężkim ostrzałem od początku rosyjskiej inwazji. Agresorzy jednak mogą "pochwalić" się jedynie niszczeniem infrastruktury cywilnej i zabijaniem nieuzbrojonych. Zdaniem szefa ukraińskiego MSZ, to właśnie tam może dochodzić do najbrutalniejszych zbrodni żołnierzy Federacji Rosyjskiej.
Pomimo wcześniejszych zapewnień strony rosyjskiej, żołnierze nie pozwalają na ewakuację tamtejszej ludności. W mieście wciąż przebywa około 150 tys. cywilów, którzy znajdują się w tragicznej sytuacji humanitarnej. "Konwój Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża zmierzający do Mariupola został już wielokrotnie zmuszony do odwrotu z powodu ostrzału lub zaminowania dróg. Liczne próby otworzenia tzw. zielonych korytarzy i dostarczenia pomocy do oblężonego miasta kończyły się niepowodzeniem" - przypomina agencja Reuters.
"Zbrodnie wojenne w Buczy to wierzchołek góry lodowej, w Mariupolu zostało ich popełnionych jeszcze więcej" - oświadczył w poniedziałek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, odnosząc się do ujawnionej pod Kijowem masakry na cywilach.
Jak przekazała w niedzielę ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa część mieszkańców Mariupola jest wywożona do Rosji i tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Rosjanie mieli siłą przetransportować już blisko 40 tys. osób. "Rozdzielają rodziców od dzieci. Ze szpitala w Mariupolu wywieziono 17 dzieci, które były tam leczone. Ich rodzice pozostali i byli ewakuowani do Zaporoża" - napisała w serwisie Telegram.
Symbol zniszczeń
Tak przez wielu nazywany jest teraz teatr w Mariupolu, który znalazł się pod ostrzałem 16 marca. Szacuje się, że w ataku zginęło ok. 300 osób. Do tej pory nie jest znana dokładna liczba ofiar w związku z trwającymi w mieście walkami. Władze miasta opublikowały zdjęcia przedstawiające wnętrze ostrzelanego budynku, w którym przed bombardowaniem chroniły się setki ludzi.
Mariupol, Ukraine.
— .Вінтерфелл. (@Wizard_Severus) April 5, 2022
Please, don't look away.
Face the tragedy of this genocide.
Look with your eyes wide open.#Genocide #GenocideOfUkrainians #Mariupol @vonderleyen @POTUS @BorisJohnson @OlafScholz @EmmanuelMacron @eucopresident pic.twitter.com/Za70Td4mSL
Teatr to symbol, jednak nie ukazuje pełnej skali destrukcji. Jak przekazał Mer Mariupolu Wadym Bojczenko, w mieście zniszczone zostało już około 90 proc. infrastruktury miejskiej.
Strzelają na oślep?
Jak przekazuje ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych, Rosjanie trafili dziś cywilny statek pod banderą Dominikany w porcie Mariupol. Atak spowodował pożar w maszynowni, jeden z członków załogi został ranny.
"Morska straż graniczna niezwłocznie udzieliła pomocy rannym i ewakuowała załogę w bezpieczne miejsce. Na statku trwa pożar, statek stopniowo zapada się pod wodę" - poinformował resort. Jak dodano w komunikacie, akcja ratownicza jest niemożliwa ze względu na rosyjski ostrzał.