Słowacki parlament przyjął ustawę, która zablokuje państwowe dotacje dla grup wyznaniowych mniejszych niż 50 tysięcy wyznawców. Wśród tych grup znaleźli się również islamiści.
Słowacka Partia Narodowa zgłosiła pewien czas do parlamentu projekt ustawy o zaostrzeniu przepisów dotyczących grup wyznaniowych. Zakładał on, że aby grupa wyznaniowa mogła zostać uznana za oficjalną na Słowacji, musi liczyć co najmniej 50 tysięcy wyznawców – czyli o 30 tys. więcej niż to było dotychczas. Wśród tych grup znaleźli się m.in. muzułmanie, Świadkowie Jehowy czy Metodyści.
Parlament przyjął tę ustawę. Na jej mocy grupy nieuznane za oficjalne nie będą mogły liczyć na państwowe dotacje, nie będą mogły również prowadzić szkół. Regulacje utrudnią również budowę meczetów i innych świątyń religii „nieoficjalnych” na Słowacji.
- Islamizacja zaczyna się od kebabów i już ma miejsce w Bratysławie. Wyobraźcie sobie, z czym moglibyśmy się mierzyć za 5 czy za 10 lat. Musimy zrobić wszystko, by żaden meczet nie powstał w przyszłości – powiedział Andrej Danko, lider Słowackiej Partii Narodowej.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!