Skandaliczne słowa demokraty o Donaldzie Trumpie Jr: Jego matka powinna dokonać aborcji
Demokrata, deputowany w kongresie stanowym Alabamy John Rogers stwierdził, że kobiety powinny dokonywać aborcji, bo niechciane i niekochane dzieci i tak trafiają na krzesło elektryczne, więc jego zdaniem lepiej, by to one zabiły swe dzieci.
Izba Reprezentantów Kongresu Stanowego Alabamy uchwaliła „Human Life Protection Act” niemal całkowicie delegalizujące aborcje.
– Niektóre dzieci są niechciane. A więc zabijasz je od razu albo później Przychodzą na świat niechciane, niekochane, a potem posyłane są na krzesło elektryczne– Niektóre dzieci są niechciane. A więc zabijasz je od razu albo później Przychodzą na świat niechciane, niekochane, a potem posyłane są na krzesło elektryczne - stwierdził John Rogers. - Zabijacie je teraz albo później. Chcę, by to kobiety podejmowały te decyzje. - mówił.
Swoje obudzenie na Twitterze po tych skandalicznych wypowiedziach wyraził Donald Trump Jr., syn prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.
Kongresmen z Alabamy odpowiedział na to, że jego matka powinna podjąć decyzje o przeprowadzeniu na nim aborcji.
This is stomach curling and makes Ralph Northam look like a moderate on abortion.
— Donald Trump Jr. (@DonaldJTrumpJr) 1 maja 2019
Every Democrat running for President needs to be asked where they stand on this. The extreme turn we've seen from Dems on abortion recently is truly sickening. https://t.co/KchZfqvQMK
Alabama State Rep. John Rogers (D) responds to Donald Trump Jr. calling him out for his remarks about killing "unwanted kids", says Trump Jr. is "proof that mothers ought to have the right to have an abortion because he is evidently retarded or crazy." pic.twitter.com/YUHTee8puw
— Ryan Saavedra (@RealSaavedra) 2 maja 2019
Polecamy Komisja Ziobro Immunitet
Wiadomości
Najnowsze
Wdowczyk: politycy nie przedstawiają ws. sądów żadnych rozwiązań, które mogą zainteresować obywateli
Prezes NBP: w ciągu dwóch lat inflacja powinna utrzymywać się na poziomie założonym przez NBP
Goście Miłosza Kłeczka: 'Sprawa Ziobry to polityczny teatr. Sędziowie nie mogą milczeć'