Prezydent Francji Emmanuel Macron chce uczcić francuskiego marszałka Philippe\'a Pétaina, który został skazany na śmierć za kolaborację z Adolfem Hitlerem. Decyzja prezydenta wywołała falę oburzenia we Francji – skrytykował ją m. in. prezes Rady Przedstawicielskiej Żydowskich Instytucji Francji.
Pétain (1856-1951) zostanie uczczony wraz z innymi siedmioma francuskimi marszałkami, którzy poprowadzili Francję do zwycięstwa w latach wojny 1914-1918, w ramach obchodów organizowanych w przyszłą niedzielę.
Marszałek w 1940 roku, mając 84 lata, podpisał kapitulację swego kraju wobec armii Hitlera. Macron nazwał go „wielkim żołnierzem”.
– Mam odczucie, że obserwujemy pierwszy etap próby rehabilitacji tej postaci i jest to nie do zaakceptowania – oświadczył prezes Rady Przedstawicielskiej Żydowskich Instytucji Francji (CRIF) Francis Kalifat.
Szokujące informacje znad Sekwany zdążył już skomentować Cezary Gmyz:
Macron właśnie uznał marszałka Pétaina, skazanego na śmierć za kolaborację z Hitlerem, za wielkiego żołnierza I Wojny Światowej. W myśl tej logiki Merkel powinna uznać za Hermana Göringa, asa lotniczego i kawalera Pour le Mérite również za wielkiego żołnierza
— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 7 listopada 2018