Potężne demonstracje Izraelu. Nadzieja na uwolnienie zakładników

Około pół miliona Izraelczyków zebrało się w sobotę wieczorem w Tel Awiwie na cotygodniowym wiecu na rzecz uwolnienia zakładników więzionych w Strefie Gazy. 20 żywych porwanych ma odzyskać wolność w poniedziałek. Demonstranci dziękowali prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi za doprowadzenie do rozejmu.
To niewyobrażalna ulga po dwóch latach tego koszmaru, od dwóch lat spotykamy się tutaj co tydzień, by upominać się o los zakładników, a teraz oni w końcu wrócą do domów, dzięki prezydentowi Trumpowi — powiedziała PAP Dorit, jedna z kilku tysięcy osób, które zebrały się w Jerozolimie.
We wtorek minęły dwa lata od ataku Hamasu na południowy Izrael, w czasie którego zabito blisko 1200 osób, a 251 porwano. W odpowiedzi Izrael rozpoczął wojnę z Hamasem, w której zginęło ponad 67,2 tys. Palestyńczyków. W piątek weszło w życie zawieszenie broni, pierwszy etap planu pokojowego Donalda Trumpa dla Strefy Gazy.
W poniedziałek ma zostać uwolnionych ostatnich 20 porwanych. Hamas ma też wydać zwłoki 28 zabitych zakładników.
W izraelskich miastach od początku wojny odbywają się regularne demonstracje na rzecz uwolnienia uprowadzonych. Sobotnia manifestacja w Jerozolimie była setnym z rzędu takim zgromadzeniem.
Po raz pierwszy od dwóch lat w końcu czuję nadzieję, ale również nie mogę się pozbyć tego okropnego uczucia strachu i niepokoju i nie pozbędę się go, dopóki ostatni zakładnicy nie wrócą na naszą ziemie — powiedział PAP Janiw z Jerozolimy.
Dodał, że „bezsensowna wojna”, która stała się w Izraelu przedmiotem wewnętrznych rozgrywek politycznych powinna się skończyć dawno temu. Cokolwiek by nie mówić o Trumpie, to jemu w końcu zawdzięczamy koniec wojny, to on zmusił i Hamas, i premiera Izraela Benjamina Netanjahu do rozejmu - zaznaczył młody mężczyzna.
To może być ostatni wiec na rzecz uwolnienia zakładników — mówił Jon Polin, ojciec Hersza Goldberg-Polina, który został porwany przez Hamas 7 października 2023 r. i zabity w niewoli.
Jon Polin wraz żoną Rachel Goldberg-Polin podziękował prezydentowi Trumpowi za doprowadzenie do porozumienia i zaapelował, by amerykański przywódca nadal wywierał naciski na przywódców w regionie i nie ustawał w wysiłkach na rzecz pokoju. Ojciec zabitego zakładnika wezwał też do stworzenia w Izraelu „lepszego, silniejszego rządu składającego się z przywódców wykazujących się większą empatią”.
Polin podziękował też demonstrantom, zaznaczając, że to również ich presja doprowadziła do porozumienia.
Na wiecu w Jerozolimie odczytano nazwiska zakładników, którzy mają odzyskać wolność.
W Tel Awiwie według policji ponad pół miliona osób zebrało się na tzw. placu Zakładników, na którym od dwóch lat gromadzą się ich bliscy i odbywają się wiece w ich obronie.
Wśród przemawiających byli m.in. wysłannicy Trumpa na Bliski Wschód, Steve Witkoff i Jared Kushner, uważani za autorów porozumienia.
Dziś wieczorem świętujemy coś niezwykłego, moment, który wielu uważało za niemożliwy. A jednak jesteśmy tutaj, co jest żywym dowodem na to, że gdy odwaga spotyka się ze zdecydowaniem mogą się zdarzyć cuda. Pokój zrodzony nie z polityki, ale z odwagi, odwagi tych, którzy nie chcą porzucić nadziei — powiedział Witkoff.
Podkreślił, że w zgromadzeniu uczestniczą Żydzi, chrześcijanie i muzułmanie „zjednoczeni jednym wspólnym celem - pokojem”.
Duża część izraelskiego społeczeństwa od miesięcy oskarżała Netanjahu, że sabotuje rozmowy o rozejmie i kontynuuje wojnę dla politycznych korzyści. Porozumieniu z Hamasem sprzeciwiały się skrajnie prawicowe ugrupowania, od których zależy przetrwanie koalicji.
Rząd kontynuował ofensywę w Strefie Gazy, argumentując, że jej celem jest nie tylko uwolnienie zakładników, ale i całkowite zniszczenie Hamasu jako siły militarnej i politycznej. Według sondaży z ostatnich miesięcy większość izraelskiego społeczeństwa opowiadała się za zakończeniem wojny poprzez porozumienie z Hamasem i uwolnieniem w ten sposób porwanych.
Zdaniem komentatorów rozejm został zawarty dzięki bezprecedensowej presji Trumpa.
W ramach pierwszego etapu, na który zgodziły się obie strony, wstrzymano już walki, a wojska izraelskie wycofały się z części zajmowanych wcześniej terenów. Do Strefy Gazy ma dotrzeć więcej pomocy humanitarnej. Po wydaniu zakładników Izrael ma zwolnić 250 Palestyńczyków skazanych na dożywotnie pozbawienie wolności i 1700 mieszkańców Strefy Gazy zatrzymanych po wybuchu wojny dwa lata temu.
Kolejne zapisy 20-punktowego planu Trumpa obejmują m.in. złożenie broni przez Hamas, przekazanie władzy w Gazie tymczasowej administracji palestyńskiej pod nadzorem międzynarodowym, a także odbudowę Strefy Gazy.
Te kwestie nie zostały jeszcze omówione i będą przedmiotem dalszych negocjacji.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X