Co najmniej 44 osoby zginęły, a około 520 trafiło do szpitala w wyniku serii wybuchów w Tiencin. Akcja gaśnicza i ratunkowa jest utrudniona ze względu na zbyt niebezpieczne warunki.
Do wybuchów doszło w strefie przemysłowej portowego miasta Tiencin, położonym około 140 kilometrów od Pekinu.
Jak podaje serwis The Guardian, wśród 44 ofiar jest 12 strażaków. Do szpitali trafiło dotychczas 520 osób, w tym 66 w stanie krytycznym. Ilość ofiar wciąż rośnie.
Powodem pożaru, z którym walczą obecnie strażacy, był wybuch materiałów wybuchowych w strefie przemysłowej miasta. Gęsty dym widoczny jest w całym Tiencin.
Seria wybuchów była tak potężna, że odnotowały ją sejsmografy. Odnotowane wstrząsy miały siłę 2,3 i 2,9 stopnia w skali Richtera.
Photos and videos show the devastation of the aftermath from the China explosion http://t.co/tUWbyD86Ac pic.twitter.com/Z61DEBT8YD
— Breaking News Feed (@PzFeed) sierpień 13, 2015
PHOTOS: Here's China the morning after 2 devastating explosions killed at least 17 http://t.co/4mu3W7FwBy pic.twitter.com/B4cXRPS5Xf
— Business Insider (@businessinsider) sierpień 13, 2015
Update: Seven people reported dead in the #Tianjin explosion http://t.co/HlKjjSzFA0 pic.twitter.com/kB50Gq1gzF
— Newsweek (@Newsweek) sierpień 12, 2015