Separatyści w Słowiańsku na wschodzie Ukrainy są skłonni wymienić przetrzymywanych przez siebie obserwatorów z OBWE na swoich towarzyszy, aresztowanych przez władze w Kijowie. O możliwości wymiany powiedział lider separatystów Wiaczesław Ponomariow.
Pytany o wymianę Ponomariow, samozwańczy mer Słowiańska, powiedział dziennikarzom: - Kijowska junta ma naszych ludzi i towarzyszy, więc, jeśli będzie możliwość, jesteśmy gotowi do wymiany.
Zapewnił, że członkowie wojskowej misji obserwacyjnej są w dobrej kondycji, a jeden z oficerów, chory na cukrzycę, nie jest w złym stanie i ma lekarstwo. - Jest lekarstwo, jest jedzenie - twierdzi Ponomariow.
- Są to wojskowi przebywający na naszym terytorium bez naszego zezwolenia, to oczywiste, że są więźniami - powiedział. Zaznaczył, że najpierw należy się dowiedzieć, kim są zatrzymani i jaki jest cel ich obecności.
Rosja obiecuje działania na rzecz uwolnienia obserwatorów. Najpierw zrobił to rosyjski ambasador przy OBWE Andriej Kielin, a następnie - jak powiadomił szef niemieckiego MSZ Frank-Walter Steinmeier - rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Ponomariow powiedział, że rosyjskie władze nie kontaktowały się z nim w sprawie przedyskutowania uwolnienia obserwatorów.
Prorosyjscy separatyści uprowadzili w piątek w Słowiańsku we wschodniej Ukrainie autobus z grupą ludzi, w skład której wchodziło siedmiu obserwatorów wojskowych z misji związanej z OBWE - trzech Niemców, Polak, Czech, Szwed, Duńczyk, dodatkowo niemiecki tłumacz oraz pięciu ukraińskich wojskowych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Donald Trump oczyszczony z zarzutów
Po decyzji o odrzuceniu sprawozdanie finansowego przez PKW - PiS składa skargę do Sądu Najwyższego
Szef "Sierpnia 80" mocno krytykuje Tuska ws. Zielonego Ładu
PKW zgłasza zastrzeżenia do sprawozdania finansowego Polski 2050
Protesty, okrzyki „hańba!” towarzyszyły nadaniu tytułów doktora honoris causa UMCS Applebaum, Holland i Tokarczuk
Rychlik: wielu przedstawicieli Platformy mówiło w kampanii o niepełnosprawnych. W moim przekonaniu ich wręcz wykorzystywali
Mieszkańcy protestują przeciw gigantycznej farmie fotowoltaicznej