Niemiecki kanclerz Olaf Scholz obiecał Ukrainie pakiet pomocy militarnej. W jej skład ma wejść nowoczesne uzbrojenie oraz wsparcie w budowie własnej obrony powietrznej. Informacje przekazała agencja Ukrinform. Szef niemieckiego rządu deklarację tę złożył podczas przemówienia na Uniwersytecie Karola w Pradze.
Scholz powiedział, że "w najbliższych tygodniach i miesiącach Ukraina otrzyma (z Niemiec) nową, bardzo nowoczesną broń: sprzęt obrony powietrznej, systemy radarowe, drony rozpoznawcze itp". Według niego wartość najnowszego pakietu pomocy wojskowej z Niemiec przekracza 600 mln euro.
Według Scholza partnerzy Ukrainy powinni opracować system skoordynowanego działania na rzecz pomocy Kijowowi, a idea ta jest już propagowana przez Niemcy i Holandię wśród państw europejskich.
"Na przykład Niemcy mogłyby priorytetowo potraktować wsparcie rozwoju obrony przeciwlotniczej i artylerii sił zbrojnych Ukrainy. Musimy szybko opracować taki system skoordynowanego wsparcia, aby był niezawodny i co najważniejsze, działał tak długo, jak to będzie konieczne" – powiedział kanclerz.
"Putin nie może pogodzić się ze zjednoczoną Europą, to nie pasuje do jego świata – mówił Scholz. - Tym ważniejsze jest zapewnienie Ukrainie wsparcia gospodarczego, finansowego, politycznego, humanitarnego i wojskowego. Będziemy kontynuować to wsparcie, rzetelnie i tak długo, jak będzie to potrzebne".
Jednocześnie zaznaczył, że odbudowa zniszczonej Ukrainy będzie "zadaniem na pokolenia" i wymaga znacznych wysiłków międzynarodowych oraz "inteligentnej strategii". Poinformował, że kwestia ta zostanie omówiona na konferencji eksperckiej 25 października, na którą Scholz wraz z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen zaprosi Ukrainę i jej partnerów z całego świata do Berlina.
Zobacz też: Potężna pomoc USA dla Ukrainy. Wiemy, co wejdzie w jej skład. Jest moc!
"Dziś znów na porządku dziennym jest pytanie: gdzie w przyszłości przebiegać będzie linia podziału między wolną Europą a neoimperialistyczną autokracją - powiedział Scholz. - Rosja Putina chce użyć przemocy, aby wytyczyć nowe granice - to coś, czego ludzie w Europie nie chcą ponownie doświadczyć. Brutalny atak na Ukrainę to atak na europejski porządek bezpieczeństwa".
"Sprzeciwiamy się temu z całą determinacją (...) Nie akceptujemy rosyjskiego ataku na pokój w Europie” – podkreślił kanclerz Niemiec i dodał, że Europejczycy nie chcą cofać się do XIX czy XX wieku "z agresywnymi wojnami i totalitarnymi ekscesami".