PiS oddalił Polskę od Unii Europejskiej - pisze przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna w piątek w lewicowo-liberalnym dzienniku "Sueddeutsche Zeitung". Obiecuje, że po zwycięstwie wyborczym opozycji kraj wróci do pełnej współpracy.
"Rząd tak zmarginalizował Polskę w UE, że jej głos jest ledwo słyszalny" - uważa polski polityk. Zdaniem Grzegorza Schetyny jedyną szansą na powrót Polski do aktywnej roli na arenie unijnej jest zwycięstwo koalicji partii opozycyjnych: najpierw w głosowaniu do europarlamentu, następnie - w wyborach parlamentarnych jesienią br.
"Gdyby jednak PiS zdobył drugą kadencję, Kaczyński mógłby zaaplikować ostatnie dawki swojego ksenofobicznego jadu i całkowicie podporządkować polski wymiar sprawiedliwości i media kaprysom swojej partii" - prognozuje Schetyna na łamach monachijskiej gazety.
Przedstawiając swoją wizję "pozytywnej roli" Polski w UE, lider Koalicji Europejskiej deklaruje poparcie dla przedstawionego przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona programu "odrodzenia" Europy i podziela jego diagnozy, jak również ogólne kierunki rozwiązania problemów. Zastrzega jednak, że nie we wszystkich konkretnych kwestiach z nim się zgadza.
"Nie jestem przekonany, że propozycja Macrona, by tworzyć nowe unijne urzędy, to najlepszy sposób na rozwiązanie tych problemów. Lepiej byłoby wzmocnić i dofinansować istniejące instytucje UE" - proponuje Schetyna. "Każda próba administracyjnego zrównania kosztów pracy w Unii doprowadziłaby do utraty miejsc pracy przez Polskę i w innych miejscach Europy Środkowej, redukcji napływającego kapitału, który umożliwia regionowi dołączenie do bardziej zamożnych krajów. Przemysł produkcyjny i tak opuściłby kraje, które nie są wystarczająco konkurencyjne, ale zamiast do Europy Środkowej przeniósłby się do innych części świata" - argumentuje polityk.
Schetyna podziela opinię Macrona, że UE może lepiej konkurować ze światowymi mocarstwami niż pojedyncze kraje. Zdaniem przewodniczącego PO kraje członkowskie powinny zacząć koordynować swoją politykę gospodarczą, obronną i edukacyjną.
"UE potrzebuje mocnego budżetu obronnego i porozumienia dotyczącego produkcji w ramach europejskiego przemysłu obronnego. UE powinna też wykazać inicjatywę, jeśli chodzi o jej współpracę z NATO" - pisze Schetyna. "Powinniśmy też dokończyć integrację europejską. Powinniśmy przywitać u nas kraje Bałkanów Zachodnich, kiedy będą gotowe. Powinniśmy też szanować ambicje europejskie Ukrainy, która ma duże znaczenie strategiczne dla UE" - konkluduje.