Przejdź do treści
Sanitariusz SS z Auschwitz oskarżony. Ma 94 lata, ale może uczestniczyć w procesie
Wikipedia/ Logaritmo/ Domena Publiczna

Prokuratura w Schwerinie (Meklemburgia) wniosła do sądu krajowego w Neubrandenburgu akt oskarżenia przeciwko byłemu esesmanowi, który pełnił w czasie wojny służbę jako sanitariusz w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz.

Prokuratura uważa 94-letniego mężczyznę pomimo zaawansowanego wieku za zdolnego do udziału w procesie. Emeryt z Meklemburgii oskarżony jest o pomocnictwo w zamordowaniu co najmniej 3681 osób.

W czasie jego służby zagazowano 3681 osób

Zdaniem prokuratury, oskarżony służył od 15 sierpnia do 14 września 1944 r. jako sanitariusz w obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz-Birkenau. W tym czasie w obozie zostało zagazowanych bezpośrednio po przyjeździe co najmniej 3681 osób.

Nadprokurator Hans Foerster powiedział agencji dpa, że z punktu widzenia oskarżenia o pomocnictwo w mordzie decydujące jest to, iż oskarżony znał profil obozu jako miejsca zagłady i swoją działalnością wspierał jego funkcjonowanie. Jego zdaniem, oskarżony nie musiał osobiście uczestniczyć w zabijaniu więźniów.

Akt oskarżenia przeciwko esesmanowi z Meklemburgii jest wynikiem pracy Urzędu do spraw Ścigania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu, który gromadzi obciążające materiały o hitlerowskich przestępcach. Od dwóch lat prokuratorzy z Ludwigsburga analizują ponownie sprawy związane z obozami Auschwitz i Majdanek.

Placówka w Ludwigsburgu kieruje materiał dowodowy do prokuratur właściwych dla miejsca zamieszkania podejrzanych o zbrodnie wojenne, a następnie prokuratury decydują o wniesieniu aktu oskarżenia bądź umorzeniu śledztwa.

Coraz więcej esesmanów pod lupą prokuratury

W minionych miesiącach zdecydowanie wzrosła liczba postępowań przeciwko byłym esesmanom z załóg wartowniczych w Auschwitz i innych obozów. Do niedawna byli oni bezkarni, ponieważ niemiecki Trybunał Federalny orzekł w 1969 roku, że warunkiem skazania za pomoc w morderstwach jest udowodnienie indywidualnej winy oskarżonego. Ze względu na brak świadków zbrodni było to w większości przypadków niemożliwe.

Przełomowe znaczenie dla ścigania sprawców tej kategorii przestępstw miało skazanie na pięć lat więzienia Johna Demjaniuka, strażnika w obozie w Sobiborze. Sąd w Monachium uznał go w 2011 roku za winnego współuczestnictwa w zamordowaniu ponad 28 tys. więźniów, pomimo braku dowodów na popełnienie konkretnych czynów.

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Najnowsze

Demonstracje na Kubie. Dramatyczne hasła protestujących

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Kanada aresztuje Netanjahu. Trudeau jasno przeciw Izraelowi

Kobieta prokuratorem generalnym USA. Kartele mają problem

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"