Badania Fundacji Conservation Carpathia potwierdzają odnalezienie w lasach Karpat Południowych wilczaka – hybrydy wilka i psa. Obecnie hybrydyzacja „wydaje się niewielkim zagrożeniem”, ale potencjalnie może zagrozić populacji wilków – napisano w oświadczeniu.
„Chociaż hybrydyzacja wydaje się w tej chwili niewielkim zagrożeniem, może ewoluować i z czasem doprowadzić do degradacji genetycznej, a następnie do całkowitego wyginięcia tego gatunku” - cytuje oświadczenie fundacji portal Digi24.ro. Zaznaczono w nim, że w przypadku Rumunii hybrydyzacja gatunków jest zjawiskiem wywołanym przez bezpańskie psy, które pojawiły się w siedliskach wilków. Jak oceniają badacze, ich obecność może zagrozić zdrowiu genetycznemu wilków w kolejnych dziesięcioleciach.
Badacze badali m.in. materiał genetyczny pobrany od wilków i psów przebywających na konkretnym terenie. Celem badań prowadzonych przez fundację jest zdobycie informacji na temat populacji wilków w Rumunii. Jak zaznaczono w komunikacie, badania genetyczne mają charakter długoterminowy i są kontynuowane. „Na podstawie częstotliwości obserwacji osobników na kamerach zainstalowanych przez badaczy w lesie oszacowano liczebność i zagęszczenie populacji, parametry niezbędne do ochrony tego gatunku i realizacji strategii współistnienia ze społecznościami lokalnymi” – wskazano w komunikacie.
Według danych fundacji w Karpatach Południowych zagęszczenie populacji wilka wynosi 2,35 osobnika na 100 km2. To mniej niż w amerykańskim Parku Yellowstone (5-9,8 osobnika według danych z 2015 r.) czy w północnych Apeninach, ale znacznie wyższy niż w Skandynawii, gdzie populacja wilków stara się odbudować po dużym spadku genetycznym (0,18 osobnika na 100 km2 w 2021 r.).
Według oficjalnych szacunków populacja wilków w Rumunii liczy około 3000 osobników.