Czy za atakiem stoją rosyjskie służby?
Na Ukrainie powróciła fala ataków cybernetycznych na system ważnych instytucji. Komunikat w sprawie wydał Zespół Reagowania na Zagrożenia Komputerowe w Kijowie. Już wcześniej o tym, że dochodzi do ataków hakerskich informowało kilka instytucji, m.in. metro w Kijowie, międzynarodowe lotnisko w Odessie i Ministerstwo Infrastruktury.
Do podobnego ataku doszło w czerwcu, hakerzy włamali się wtedy do systemów bankowych, telekomunikacyjnych i do rządowej sieci komputerowej. W czerwcu zastosowano wirus o nazwie Petya, który szyfruje dane komputerów. Za odblokowanie danych żądano równowartości 300 dolarów w formie wirtualnej waluty bitcoin. Ukraiński rząd informował, że atak został odparty.