Przejdź do treści

Rozebrał się i paradował nagi po świętej górze! Kto? Rosjanin...

Źródło: twitter.com/@xtemujin

Kilka dni temu, w sieci stało się popularne zdjęcie roznegliżowanego Rosjanina, który w taki sposób wdzięczył się do zdjęć na świętej górze Agung na Bali. Zapadła decyzja - mężczyzna zostanie deportowany z Indonezji, o czym poinformowała BBC. Co ciekawe, to niepierwszy przypadek oburzającego miejscową ludność, nielegalnego zachowania przybyszów z kraju Putina na tropikalnej wyspie.

Góra Agung, najwyższy szczyt Bali, jest według wierzeń hinduistów zamieszkana przez bogów. Zdjęcie mężczyzny pozującego tam ze spodniami opuszczonymi do kostek stało się popularne w internecie w ubiegłym tygodniu, wyjaśnia BBC.

Big news in Bali, Indonesia. Russian guy went up the sacred Mount Agung and removed his trousers, a mark of disrespect to the locals.https://t.co/6v2kLXAhAc pic.twitter.com/kmlbSoPKXJ

— xtemujin360Resources 🇸🇬🇺🇦 (@xtemujin) March 21, 2023

Rosjanin, przedstawiony tylko imieniem Jurij, przeprosił za swoje zachowanie, ale lokalni urzędnicy określili je jako niedopuszczalne. Po deportacji będzie miał zakaz wjazdu do Indonezji przez co najmniej sześć miesięcy. 

„Naruszył normy i nie okazał szacunku dla naszej kultury”, powiedział dziennikowi „Jakarta Post” szef Biura ds. Prawa i Praw Człowieka Bali Anggiat Napitupulu. 

Nie był to pierwszy przypadek irytującego mieszkańców zachowania Rosjan na Bali. Dziennik „Wall Street Journal” informował niedawno, że po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę na wyspie utworzyła się „mała Moskwa” złożona z Rosjan, którzy nie chcą wracać do kraju.

Zobacz też: „Mała Moskwa” na egzotycznej wyspie. To ją teraz „okupują” Rosjanie!

Według danych przytaczanych przez gazetę od wybuchu wojny dziesiątki tysięcy Rosjan przybyły na Bali, a wielu z nich nie wyjechało, łamiąc przepisy wizowe. Niektórzy nielegalnie podejmują pracę, co irytuje lokalną społeczność.

Gubernator Bali Wayan Koster poprosił rząd centralny o pozbawienie Rosjan, ale także Ukraińców, możliwości kupowania wiz po przyjeździe do Indonezji. Choć liczba turystów z Ukrainy również wzrosła, było ich siedem razy mniej niż Rosjan, a gniew tubylców dotyczy w znacznej mierze przybyszów z kraju Putina, którzy już wcześniej znani byli z ekscesów.

 BBC przytacza przykład oburzenia, jakie wywołało krążące w internecie w 2021 roku nagranie rosyjskiej pary uprawiającej seks na górze Batur, innym świętym szczycie Bali. Brytyjska stacja przypomina też, że w ubiegłym roku za tańczenie nago na tej górze z Indonezji deportowano kanadyjskiego aktora Jeffreya Craigena.

PAP

Wiadomości

Zełenski nie podpisze umowy z USA? Problemem jednostronne zobowiązania

Kolejny atak islamskiego nożownika. Jedna osoba nie żyje

Tomasz Adamek komentuje politykę Trumpa. „To kwestia czasu”

Sąsiedzka sprzeczka zakończona strzałem w głowę. Sprawca był pijany

TYLKO U NAS

Morawiecki: oni kłamią w żywe oczy!

Ciecióra: Tusk nie jest w stanie budować świadomej polityki zagranicznej

Chadecja wciąż na prowadzeniu, ale konkurencja zyskuje poparcie

Mieszkańcy przeciwko „osiedlu kontenerowemu”. Boją się napływu migrantów

Abp Wojda: Europie dzisiaj bardziej zależy na zielonym ładzie natury, niż na ładzie Ducha Świętego

Mieszkańcy protestują przeciwko planom likwidacji przedszkola

„Gazeta Polska” wyprzedziła „Sieci” i „Do Rzeczy”

Trump chce, by Musk działał "bardziej agresywnie"

Nawrocki: „Nie wyślę wojska na Ukrainę, ale polscy przedsiębiorcy powinni ją odbudować”

Sygnał Czytelnika: mamy kolejny efekt czarodziejskiej różdżki minister Leszczyny

Eurokraci policzyli, ilu potrzeba żołnierzy, by zastąpić armię USA i obronić się przed Rosją

Najnowsze

Zełenski nie podpisze umowy z USA? Problemem jednostronne zobowiązania

Morawiecki: oni kłamią w żywe oczy!

TYLKO U NAS

Ciecióra: Tusk nie jest w stanie budować świadomej polityki zagranicznej

Chadecja wciąż na prowadzeniu, ale konkurencja zyskuje poparcie

Mieszkańcy przeciwko „osiedlu kontenerowemu”. Boją się napływu migrantów

Kolejny atak islamskiego nożownika. Jedna osoba nie żyje

Tomasz Adamek komentuje politykę Trumpa. „To kwestia czasu”

Sąsiedzka sprzeczka zakończona strzałem w głowę. Sprawca był pijany