"Turcja jest popularna, bo względnie tania", mówił dziś w porannym programie Telewizji Republika ekspert ds. turystyki Marek Kamieński. "Turcy rocznie mieli ok. 5 milionów gości z Rosji, w tym sezonie będzie ich maksymalnie 2 miliony. A miejsca w hotelach trzeba sprzedać. Dlatego ceny wczasów nie będą rosły, ale raczej się utrzymają. Nie jest wykluczone, że nawet spadną", stwierdził nasz gość.
"Chcemy wyjeżdżać, chcemy podróżować, bo turystyka to jest taka normalność. Nie ma już obostrzeń, nie ma paszportów, święta i majówka były takim momentem, że w tym roku również ruszyliśmy z domu", powiedział Marek Kamieński.
Niestety o tym, że ceny wczasów w Polsce zrównały się z zagranicznymi nie trzeba nikogo przekonywać. Stąd coraz więcej pomysłów na wyjazdy nieco dalsze niż w Bieszczady, Mazury czy nad Bałtyk. Istotnym czynnikiem wpływającym na wybór jest też oczywiście aura. Gwarancja słońca i wysokich temperatur jest najczęściej na zachodzie i południu Europy, w Afryce lub na Bliskim Wschodzie.
- Ja nie chce zachęcać do turystyki zagranicznej wyjazdowej, bo Polska również jest piękna, ale taka jest rzeczywistość. Wszystko drożeje. W Polsce drożeją hotele, pensjonaty, bo jeżeli gaz zdrożał 300%, to właściciel danego obiektu musi to przenieść na tzw. cenę jednego łóżka - stwierdza gość programu "Polska na Dzień Dobry", i dodaje, że w naszym kraju niepewna jest pogoda.
Gdzie na urlop?
W tym roku nie będzie żadnego odkrycia. Podium należy do trzech państw. Turcja, Grecja, Bułgaria. Polacy latają też do Hiszpanii i Egiptu. - Na dziś już prawie 40 proc. wykupionych wycieczek to kierunek turecki, 10 proc. mniej ma Grecja, poinformował zaproszony do studia ekspert. - Nie ma też co co liczyć na oferty last minute, skwitował.
Cały program do zobaczenia w oknie poniżej. W oknie powyżej krótka wypowiedź dotycząca najpopularniejszych kierunków wakacyjnych wyjazdów. Polecamy!