Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przedstawił nowy raport na temat rosyjskich strat. - Według ich danych od początku agresji na Ukrainę, wojska rosyjskie straciły blisko 18,9 tys. żołnierzy.
Całkowite straty bojowe Rosjan na dzień 7 kwietnia to według ukraińskich danych:
- około 18,9 tys. ludzi (zabitych, rannych, wziętych do niewoli);
- 698 czołgów;
- 1891 bojowych pojazdów opancerzonych;
- 332 systemy artyleryjskie;
- 108 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych;
- 55 systemów obrony przeciwlotniczej;
- 150 samolotów;
- 135 śmigłowców;
- 1358 pojazdów kołowych;
- 7 jednostek pływających;
- 76 cystern;
- 111 bezzałogowców
- 4 systemy rakietowych pocisków balistycznych krótkiego zasięgu.
Zaznaczono przy tym, że dane są doprecyzowywane, a dokładne obliczenia komplikuje duża intensywność działań wojennych na Ukrainie.
Aktualnie Rosja przegrupowuje się. Zdaniem zastępca sekretarza generalnego NATO Mircei Geoany, Moskwa przegrupowuje swoje siły, wycofując je z okolic Kijowa i stosując taktyczny zabieg, służący ukryciu dużych strat, jakich Rosjanie doznali w tamtej części Ukrainy.
- Mimo zmiany przez Rosję głównego celu działań na Ukrainie i skoncentrowaniu się na wschodniej części kraju, tam też rosyjskie siły będą się borykać z problemami niskiego morale oraz brakami w zaopatrzeniu i personelu - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony. - Kontynuacja działań ofensywnych na wschodzie Ukrainy jest głównym celem rosyjskich sił zbrojnych. Rosyjska artyleria i lotnictwo kontynuują uderzenia wzdłuż linii kontroli w Donbasie. Rosyjskie ataki na cele infrastrukturalne w głębi Ukrainy mają prawdopodobnie na celu ograniczenie możliwości ukraińskiego wojska w zakresie zaopatrzenia i zwiększenie presji na rząd ukraiński. Pomimo przeorientowania sił i możliwości logistycznych w celu wsparcia operacji w Donbasie, siły rosyjskie prawdopodobnie nadal będą borykać się z problemami z morale oraz z brakami w zaopatrzeniu i personelu - dodaje.