Populacja Rosji zmniejsza się w tempie, którego nie doświadczano od II wojny światowej. Co minutę Federacja traci 2 obywateli, 120 osób na godzinę i niemal 3 tys. dziennie. Gospodarce zaczyna brakować rąk do pracy.
Według najnowszych prognoz rosyjskiego ministerstwa rozwoju gospodarczego w ciągu najbliższych lat liczba osób w wieku produkcyjnym spadnie o 2,4 mln, z 26,8 mln w ubiegłym roku do 34,4 mln w 2024. Oznacza to olbrzymie problemu z zapewnieniem świadczeń dla rosnącej rzeszy emerytów.
Rosstat, rosyjski urząd statystyczny, poinformował w ostatnim dniu 2021 roku, że pod koniec listopada w Rosji odnotowano 257,3 tys. zgonów – o 17 proc. (o 37 tys.) więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej.
Łącznie za 11 miesięcy 2021 r. liczba zgonów sięgnęła 2,23 mln (+348,8 tys.), a w ciągu całego ostatniego roku wyniosła 2,47 mln. Takiej liczby zgonów nie odnotowano dotąd w okresie po II wojnie światowej.
Na ten obraz nakłada się jeszcze spadek liczby narodzeń. Przez 11 miesięcy 2021 r. urodziło się 1,284 mln dzieci – o 21,5 tys. mniej niż w tym samym okresie 2020 roku. Względny wskaźnik urodzeń – 9,6 dzieci na tysiąc ludności – jest najniższy od 2000 roku.
Na każdą osobę urodzoną w Rosji przypadały prawie dwa zgony. W efekcie w okresie styczeń-listopad spadek liczby ludności przyspieszył 1,6 raza i osiągnął 945,1 tys. (1,059 mln).
Przygotowana przez ministerstwo rozwoju gospodarczego prognoza rozwoju społeczno-gospodarczego Federacji Rosyjskiej na lata 2022-24, na podstawie której sporządzono trzyletni budżet, przewiduje dalszą redukcję liczby ludności kraj.