Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwaliło w środę rezolucję, wzywającą do natychmiastowego i bezwarunkowego zawieszenia broni w Strefie Gazy. Pod koniec listopada podobna rezolucja przepadła w głosowaniu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
Rezolucja została przyjęta 158 głosami za, przy 9 głosach przeciw i 13 wstrzymującymi się. Zapisano w niej żądanie "natychmiastowego, bezwarunkowego i trwałego zawieszenia broni", a także "natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich zakładników".
"Dzisiejsze głosowanie nie jest wotum współczucia, jest zdradą i porzuceniem zakładników" - powiedział izraelski ambasador przy ONZ Danny Danon. Izrael i USA były wśród dziewięciu krajów głosujących przeciwko rezolucji.
ZO ONZ uchwaliło także rezolucję, przyjętą 159 głosami za, przy 9 głosach przeciw i 11 wstrzymującymi się, wzywającą Izrael do zezwolenia na kontynuację działań Agencji ONZ ds. Uchodźców Palestyńskich (UNRWA) na terytoriach palestyńskich. W tym przypadku USA i Izrael także głosowały przeciw.
"Przesłania, które wysyłamy światu za pośrednictwem tych rezolucji, mają znaczenie. Ale obie te rezolucje mają poważne wady — powiedział zastępca ambasadora USA przy ONZ Robert Wood - Jedna nagradza Hamas i bagatelizuje potrzebę uwolnienia zakładników, a druga poniża Izrael, nie dając możliwości zwiększenia pomocy humanitarnej dla palestyńskich cywilów".
Pod koniec listopada USA zawetowały projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, wzywającej do "natychmiastowego, bezwarunkowego i trwałego" zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz oddzielnie do "natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich zakładników".
Amerykańscy dyplomaci tłumaczyli, że Waszyngton poprze tylko taką rezolucję, w której wezwanie do natychmiastowego uwolnienia zakładników będzie częścią wezwania do zawieszenia broni.
Źródło: PAP