Milicja uniemożliwiła akcję protestu, zatrzymywała ludzi prewencyjnie – napisała w sobotę „Nasza Niwa”. Według milicji do popołudnia zatrzymano ponad sto osób.
Na sobotę opozycja zwołała przez internet protest z okazji Dnia Wolności, który środowiska niezależne obchodzą 25 marca.
- W Mińsku systemowo zatrzymywano także reporterów mediów niezależnych, wśród nich dziennikarzy Naszej Niwy i portalu TUT.by – napisała internetowa gazeta. Później dziennikarzy wypuszczono, niektórym zarzucono jednak złamanie przepisów o imprezach masowych.
Po południu MSW wydało komunikat, w którym poinformowało o zatrzymaniu ponad 100 osób, a także o tym, że zapowiadane przez opozycję „masowe akcje” nie doszły do skutku.
Aktywiści centrum Wiasna podali z kolei wieczorem liczbę 118 zatrzymanych. Oprócz Mińska do zatrzymań doszło w Nowogródku, Salihorsku, Nowopołocku i Brześciu.
Po wyborach prezydenckich 9 sierpnia na Białorusi rozpoczęły się protesty przeciwko ich sfałszowaniu. Władze stłumiły je, sięgając po zmasowane represje, jednak opozycja zapowiedziała, że na wiosnę protesty zostaną wznowione.