Przejdź do treści

"Rekreacyjne palenie marihuany" w Waszyngtonie. Od dziś legalne

Źródło: yasmin/flickr.com/CC

W Waszyngtonie od dziś dozwolone jest relaksacyjne palenie marihuany. Wbrew obiekcjom Kongresu USA władze amerykańskiej stolicy zezwoliły osobom powyżej 21 lat na posiadanie, uprawę i palenie, choć już nie sprzedaż marihuany.

 W życie wchodzi bowiem przyjęta w listopadowym referendum inicjatywa w sprawie zalegalizowania marihuany na własne potrzeby. Zgodnie z nią mieszkańcy oraz turyści przebywający w stolicy USA mogą od czwartku posiadać przy sobie dwie uncje (ok. 57 gramów) marihuany, co wystarczy do przygotowania ok. 100 jointów. Policja nie będzie też karać za domową uprawę konopi indyjskich oraz za palenie marihuany pod warunkiem, że będzie się to odbywało poza miejscami publicznymi.

Zupełnie niejasne pozostaje, jak ktokolwiek będzie mógł wejść w posiadanie marihuany. W przeciwieństwie do stanów Waszyngton czy Kolorado, które jako pierwsze zalegalizowały w ubiegłym roku marihuanę stosowaną w celach rekreacyjnych, stołeczne władze nie przyjęły regulacji dotyczących sprzedaży marihuany. Zakazał im tego Kongres USA, który ma szerokie kompetencje w decydowaniu o prawie przyjmowanym przez radę miejską Waszyngtonu.

Zwłaszcza Republikanie w Kongresie sprzeciwiają się legalizacji marihuany. - Szanuję ludzi, którzy tu mieszkają, ale (stołeczny Dystrykt Kolumbii) nie może stać się rajem dla palaczy marihuany - mówił niedawno w CNN kongresmen Partii Republikańskiej w Utah Jason Chaffetz.

W grudniu Kongres zabronił władzom waszyngtońskiego Dystryktu Kolumbii wydawać jakiekolwiek środki na legalizację marihuany i zakazał uchwalania prawa dotyczącego sprzedaży tego narkotyku. Zdaniem lokalnych władz Kongres nie anulował jednak samej inicjatywy w sprawie legalizacji marihuany, którą w listopadowym referendum poparła większość mieszkańców. Jeśli więc Kongres USA nie zainterweniuje wprost, to zdaniem prokuratora generalnego Dystryktu Kolumbii Karla Racine'a marihuana staje się legalna bez szczegółowych przepisów dotyczących jej sprzedaży.

Jak przewidują komentatorzy, zapowiada to wielki chaos, bo zwolennicy marihuany mogą w praktyce testować, co tak naprawdę wolno, a czego nie. "Dystrykt Kolumbii może mieć niebawem nowe określenie: Dzikiego Zachodu marihuany" - pisał kilka dni temu dziennik "Washington Post".

Próbując zapobiec bałaganowi, stołeczne władze uprzedzały we wtorek w mediach, że choć posiadanie marihuany nie będzie od czwartku karane, to wiele aktywności z nią związanych wciąż będzie nielegalne, w tym sprzedaż oraz palenie tego narkotyku w miejscu publicznym. Oznacza to, że palenie marihuany w prywatnym mieszkaniu nie będzie zakazane, ale na słynnych waszyngtońskim błoniach, Mall, już tak.

Pierwszymi stanami, które zalegalizowały w USA marihuanę do celów rekreacyjnych, były w 2014 roku Waszyngton i Kolorado (obywatele tych stanów opowiedzieli się za legalizacją w referendach w listopadzie 2012 roku). Zgodnie ze szczegółowymi przepisami marihuanę kupić można tylko w posiadających odpowiednią licencję i podlegających kontroli miejscach sprzedaży, a znaczne zyski z podatków od sprzedaży narkotyku idą głównie na cele edukacyjne.

Jako trzeci stan marihuanę zalegalizowała we wtorek Alaska, ale utrzymany został zakaz palenia marihuany w miejscach publicznych. Nie wprowadzono też jeszcze stanowych licencji dla sklepów na sprzedaż marihuany, bowiem trwają prace nad uregulowaniem i opodatkowaniem tego nowego rynku; jego uruchomienie przewidziano najwcześniej na 2016 rok.

Prawo federalne nadal traktuje marihuanę jako nielegalny narkotyk, ale administracja prezydenta Baracka Obamy ogłosiła w 2013 roku, że nie będzie na razie stawać na drodze stanom, które ją legalizują, o ile przestrzegane będą surowe zasady dotyczące dystrybucji narkotyku. Chodzi m.in. o zapewnienie, że nie trafi ona do nieletnich albo gangów oraz nie będzie sprzedawana do stanów, w których pozostaje nielegalna. Stany, w których zalegalizowano posiadanie i sprzedaż marihuany, mają też zapewnić, że konopie indyjskie nie będą uprawiane na terenach publicznych.

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Trump proponuje Amerykanom odzyskanie Kanału Panamskiego

Potężny atak na składy ropy w Rosji. Nocna "wycieczka"

PILNE! Eksplozja w Sztokholmie. Technicy badają przyczynę

Amerykański atak na obiekty proirańskich rebeliantów

Polski Związek Bokserski opuszcza światową federację. Co dalej?

Europa zwiększa siły policyjne na jarmarkach bożonarodzeniowych

Premier: granica wschodnia pozostanie zamknięta

NASZ NEWS. "Przygotowywany jest kolejny obrzydliwy atak medialny na Jana Pawła II", mówi mec. Skwarzyński

Gontarz: tylko wielkie zwycięstwo dr. Nawrockiego może pokonać fałszerstwo

Rosjanie ściągają tam siły. Wezwał naród do wojny

Viktor Orban: Bruksela chce zamienić Węgry w Magdeburg

Co najmniej 38 ofiar śmiertelnych. Palili się żywcem na drodze

PŚ w skokach: Pierwsze punkty Anny Twardosz

Kraj w Europie zakazuje TikToka. Efekt zabójstwa nastolatka

Dzisiaj informacje TV Republika 21.12.2024

Najnowsze

Trump proponuje Amerykanom odzyskanie Kanału Panamskiego

Polski Związek Bokserski opuszcza światową federację. Co dalej?

Europa zwiększa siły policyjne na jarmarkach bożonarodzeniowych

Premier: granica wschodnia pozostanie zamknięta

NASZ NEWS. "Przygotowywany jest kolejny obrzydliwy atak medialny na Jana Pawła II", mówi mec. Skwarzyński

Potężny atak na składy ropy w Rosji. Nocna "wycieczka"

PILNE! Eksplozja w Sztokholmie. Technicy badają przyczynę

Amerykański atak na obiekty proirańskich rebeliantów