Przejdź do treści
Putin oskarża Zachód o napięcia w Europie. „Moskwa odpowie adekwatnie”
Fot. PAP/EPA/MIKHAIL METZEL / SPUTNIK / KREML

Prezydent Rosji Władimir Putin oskarżył we wtorek Zachód o eskalację napięcia w Europie. Dodał, że Rosja jest zaniepokojona rozlokowywaniem elementów systemu obrony przeciwrakietowej USA przy jej granicach i ewentualnym pojawieniem się takich zestawów na Ukrainie.

Putin podczas kolegium resortu obrony oznajmił, że Rosja jest „bardzo zaniepokojona” tym, że w pobliżu jej granic rozlokowywane są elementy systemu przeciwrakietowego USA.

Według niego „rozlokowane w Rumunii i zaplanowane do rozmieszczenia w Polsce systemy Mk41 są dostosowane do wykorzystania pocisków Tomahawk”. „Jeśli ta infrastruktura będzie się przesuwać dalej, jeśli rakietowe zestawy USA i NATO pojawią się na Ukrainie, to ich czas dolotu do Moskwy skróci się do 7-10 minut, a w przypadku rozlokowania broni hiperdźwiękowej - do 5” - stwierdził Putin.

Prezydent Rosji wskazał, że „w USA na razie nie ma hiperdźwiękowej broni, ale wiemy, kiedy się pojawi”.

Zapowiedział, że Moskwa odpowie „adekwatnie” w przypadku „zachodniej agresji” i będzie dalej rozwijać swoją armię.

Putin zaznaczył, że Rosja ma nadzieję na „wyraźną odpowiedź” w sprawie wysuniętych przez nią propozycji dotyczących tzw. gwarancji bezpieczeństwa. Stwierdził, że „są sygnały” w sprawie tego, iż „partnerzy są gotowi, by pracować” nad tymi propozycjami. Ocenił, że gwarancje te nie stanowią ultimatum, a USA i ich sojusznicy „muszą zrozumieć”, że Rosja „nie ma dokąd dalej się cofać”, jeśli ich uzbrojenie pojawi się na Ukrainie.

Prezydent powiedział też, że Rosja szuka politycznych i dyplomatycznych rozwiązań oraz „nie chce konfliktów”.

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu oznajmił z kolei, że „dążenie NATO do zaangażowania ukraińskich sił zbrojnych w swoją militarną działalność stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa”.

W piątek MSZ Rosji opublikowało propozycje dotyczące tzw. gwarancji bezpieczeństwa, których Moskwa domaga się od Zachodu. Jest to projekt „traktatu pomiędzy Federacją Rosyjską i Stanami Zjednoczonymi o gwarancjach bezpieczeństwa” oraz projekt umowy Rosja-NATO.

Rosja m.in. chce gwarancji, że Ukraina nie zostanie przyjęta do NATO, a na jej terytorium nie będą rozlokowywane natowskie siły i uzbrojenie.

Administracja prezydenta USA Joe Bidena zapowiedziała, że w tym tygodniu udzieli Rosji odpowiedzi w sprawie propozycji „gwarancji bezpieczeństwa” w formie projektu traktatu. USA zastrzegły już, że część z propozycji jest w oczywisty sposób nie do przyjęcia dla Ameryki i NATO, a Kreml jest tego świadomy.

PAP

Wiadomości

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Anna Kontek: Sztuka tworzenia scenografii i kostiumów na scenie teatru

Dramat w Koszalinie. Podejrzenie pobicia pięciomiesięcznego dziecka!

Rogowiecki o hejterach Muńka Staszczyka: „Nie mogą mu darować wiary w Boga”

Manasterski: rząd próbuje pokazać obywatelom, że deficyt budżetu, to coś dobrego

PO obiecuje inwestować w polskie pociągi. Internauci nie wytrzymali takiej hipokryzji

Trump prowadzi kampanię ze śmieciarki | Przyjaciele Republiki

Nie żyje 46-latek ugodzony nożem. Zatrzymano podejrzanego

Najnowsze

Z zalewu wyłowiono ciało kobiety

Izraelskie siły specjalne schwytały ważnego bojownika Hezbollahu

Górski: przewaga republikańskiego kandydata - dawno nie było takiej sytuacji

Myrcha kwestował na cmentarzu. Internauci: "Nie ocieplisz swojego wizerunku"

Formuła 1: Colapinto nadzieją całej Ameryki Południowej

Skandal. Holland przyrównała prezydenta Dudę do... d***!

Kadra biathlonistek mierzy wysoko

Rząd wysyła wojsko do powodzian. Nieoficjalnie mówi się o ponad 300 ofiarach