Przerażające... 19-latek wszedł do synagogi i zaczął strzelać do modlących się ludzi
Do ataku doszło w synagodze Chabad-Lubawicz w Poway, 32 km od San Diego. Mężczyzna wszedł z bronią do synagogi i otworzył ogień do modlących się. Jedna osoba zginęła, a trzy ranne trafiły do szpitala. Podejrzany został zatrzymany.
Sprawcą ataku jest 19-letni John T. Earnest. Świadkowie w rozmowie z NBC 7 mówią, że nie słyszeli, żeby coś krzyczał, czy mówił podczas ataku. Jedna z osób twierdzi, że w jego oczach można było odczytać nienawiść, przyszedł, żeby zabić
Okazało się, że w synagodze był funkcjonariusz straży granicznej. Próbował powstrzymać napastnika. Oddał w jego kierunku strzały, które podziurawiły auto sprawcy. 19-latkowi udało się jednak uciec. Został zatrzymany 3,5 km dalej.
Policja informuje, że Earnest nie krył, że posiada broń. Leżała na siedzeniu obok. Okazuje się, że miesiąc temu był przesłuchiwany w sprawie podpalenia meczetu, ale wypuszczono go z braku dowodów, że ma z tym coś wspólnego.