W Rosji trwa akcja solidarności z niesprawiedliwie skazanymi uczestnikami opozycyjnych demonstracji. Przeciwko represjom i sfabrykowanym procesom sądowym wystąpili: aktorzy, dziennikarze, duchowni, nauczyciele oraz lekarze i wydawcy książek.
Pierwsi publicznie w obronie niesłusznie skazanych uczestników opozycyjnych demonstracji wystąpili aktorzy. Od kilku dni zamieszczają oni w internecie apele o uwolnienie swojego kolegi Pawła Ustinowa.
Aktor został skazany na 3,5 roku łagru za rzekomą napaść na policjanta.
Świadkowie przedstawili film, na którym widać, że było odwrotnie. Do akcji zainicjowanej przez artystów dołączyli dziennikarze, prawosławni duchowni i nauczyciele.
Jak podało radio Echo Moskwy, już blisko 500 lekarzy i tyleż samo wydawców książek podpisało się po petycją do moskiewskich władz o zaprzestanie represji wobec uczestników opozycyjnych demonstracji. W ocenie osób, które przyłączają się do protestu działania organów ścigania i sądów naruszają rosyjską konstytucję.
Czytaj także:
"Na Kremlu nadal żywy jest duch Stalina"
Niedźwiedź zaatakował polskich turystów w Armenii. Jedna osoba nie żyje