Prokuratura bierze się za Black Lives Matters. Trwa proces w Bristolu
W Bristolu, w południowo-zachodniej Anglii, zaczął się w poniedziałek proces czwórki oskarżonych o obalenie podczas demonstracji ruchu Black Lives Matter (BLM) pomnika Edwarda Colstona, polityka, przedsiębiorcy i filantropa, który zbił fortunę z na handlu niewolnikami.
"Zgadzamy się, że Edward Colston był postacią dzielącą, jednak mówimy, że to, co Edward Colston mógł zrobić lub czego mógł nie zrobić, dobrego lub złego, nie jest przedmiotem procesu - tylko tych czworo oskarżonych" - mówił Hughes.
Zaznaczył, że w demonstracji Black Lives Matter w dniu 7 czerwca 2020 r., podczas której doszło do obalenia pomnika Colstona, brało udział ok. 10 tys. osób i według policji było to wydarzenie "przyjazne, angażujące i wspólnotowe". Ale podczas gdy zdecydowana większość uczestników demonstracji spokojnie minęła pomnik, mała grupka, wśród której było czworo oskarżonych, odłączyła się od reszty i zgromadziła się wokół niego. Przedstawił nagrania wideo, na których oskarżeni przekazują sobie liny użyte do obalenia pomnika, a następnie chowają je do plecaków, co jak wskazał, sugeruje, że było to działanie zaplanowane.
Obalony pomnik Colstona został następnie pomalowany sprayem, przeciągnięty przez tłum ulicami miasta i wrzucony do wody w pobliskim porcie. Pomnik został później wyłowiony i umieszczony w miejskim muzeum z odpowiednim opisem historycznym.
ZOBACZ: Małżonkowie celowali z broni w protestantów Black Lives Matters. Zostali ułaskawieni
Kim był Edward Colston?
Colston to żyjący na przełomie XVII i XVIII w. kupiec, handlarz niewolnikami, poseł i filantrop. Był członkiem Królewskiej Kompanii Afrykańskiej, która wysłała ok. 80 tys. Afrykanów do Ameryki jako niewolników. Zarazem jednak był osobą bardzo zasłużoną dla Bristolu, gdzie fundował szkoły, szpitale i kościoły. Obalony pomnik pochodził z 1895 r., a od 1977 r. znajdował się na liście obiektów zabytkowych.
Odbywające się latem zeszłego roku w wielu krajach demonstracje ruchu Black Lives Matter były reakcją na śmierć 46-letniego Afroamerykanina George'a Floyda, który pod koniec maja 2020 r. zmarł podczas brutalnego zatrzymania przez policję w Minneapolis(USA), a także na brutalność policji i nierówności na tle rasowym.
ZOBACZ: Radykalna działaczka ruchu BLM aresztowana. „Czarna pantera” z Londynu