Prezydent Litwy, która przewodniczy obecnie UE, powiedziała, że rosyjski sukces na Ukrainie to "pyrrusowe zwycięstwo". Jej zdaniem Moskwa poniesie koszty ekonomiczne decyzji Kijowa.
Grybauskaite wyraziła opinię, że Ukraina powinna oprzeć się naciskowi Rosji i podpisać umowę o stowarzyszeniu z UE. Podkreśliła też, że sukces Moskwy jest pozorny.
– To będzie kosztowny prezent dla Rosji, kraju, który także ma swoje problemy ekonomiczne. Nie sądzę, żeby to był przyjemny podarunek – dodała prezydent Litwy, nawiązując do ciężkiej sytuacji gospodarczej Ukrainy i dużego zadłużeniu tego kraju.
Grybauskaite skrytykowała także władze Ukrainy za działania podjęte przez Kijów w ostatnich tygodniach.
– Nie wydaje mi się, żeby rząd Ukrainy wybrał pomiędzy Wschodem a Zachodem. Myślę, że zachowują się jak na jarmarku – sprawdzają, kto da najwięcej. Nie jest to atrakcyjne, ani politycznie możliwe do przyjęcia – podkreśliła Grybauskaite.
Podsumowując, radziła władzom w Kijowie, aby w przyszłości opierały się wszelkim próbom nacisku i zwracały uwagę na interes własnego państwa.
Na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, który odbędzie się 28 i 29 listopada, Unia miała podpisać umowę stowarzyszeniową z Ukrainą.
Rząd Ukrainy wstrzymał w czwartek proces przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, tłumacząc decyzję „interesami bezpieczeństwa narodowego”.
mp, mg, pap, fot. Kapeksas/CC