Prawy Sektor chce walczyć z kontrabandą. Przy polskiej granicy utworzył „punkty antyprzemytnicze”

Ukraińska organizacja Prawy Sektor zamierza ustawić „punkty antyprzemytnicze” na drogach prowadzących do ukraińsko-polskich przejść granicznych. Bojownicy pojawili się w rejonie przejść Jagodzin-Dorohusk, Uściług-Zosin oraz na trasie do miejscowości Domanowe.
Nacjonalistyczny Prawy Sektor poinformował, że celem ich działań jest „walka z kontrabandą”. W komunikacie na Facebooku oraz na stronie internetowej wyjaśniono, że ich działania mają odzyskać zaufanie Ukraińców, którzy po wydarzeniach w Mukaczewie zaczęli powątpiewać w walkę organizacji z przemytem.
Organizacja informuje, że jej członkowie zbierają od ludzi informacje na temat korupcji wśród pracujących tam urzędników. W komunikacie poinformowano, że lokalni mieszkańcy ze zrozumieniem traktują ich działania.
Iryna Konohraj z Urzędu Celnego obwodu wołyńskiego, gdzie Prawy Sektor utworzył punkty graniczne, powiedziała, że przejście Jagodzin-Dorohusk działa normalnie, a celnicy nie odnotowali żadnych problemów związanych z działalnością Prawego Sektora. Sama organizacja natomiast chwali się, że dzięki nim zmniejszyły się kolejki na granicy.
Najnowsze

Niemcy zadowoleni, gdyż ubywa im migrantów. Mogą być wdzięczni Tuskowi, który robi co mu każą

Staszów i Magnuszew. Tu też stwierdzono nieprawidłowości - na niekorzyść Nawrockiego

Gorzowianie nie chcą, by Komarnicki był Honorowym Obywatelem Miasta. WIDEO
