Poroszenko dziękował za wsparcie UE ws. wydarzeń na Morzu Azowskim. "To nie prowokacja, to nie kryzys, to akt agresji"
Prezydent Ukrainy podziękował w czwartek w Brukseli Unii Europejskiej za wsparcie kraju po akcie agresji Rosji na Morzu Azowskim. Podkreślił, że rosyjska agresja powinna spotkać się z odpowiedzią ze strony świata, w tym NATO i Wspólnoty.
Poroszenko wziął udział we wspólnej konferencji prasowej z wiceszefem Komisji Europejskiej Valdisem Dombrovskisem.
Dombrovskis w imieniu UE ponownie wezwał Rosję do zwrotu ukraińskich okrętów, uwolnienia marynarzy zatrzymanych pod koniec listopada w pobliżu Cieśniny Kerczeńskiej i zapewnienia swobody żeglugi przez Cieśninę Kerczeńską wszystkim statkom. Po tym prezydent Ukrainy podziękował za oświadczenie Dombrovskisa i wsparcie Unii Europejskiej dla jego kraju.
Przypomniał, że stanowisko w tej sprawie w środę zajął Parlament Europejski, wskazując, że działania Rosji są aktem agresji przeciwko Ukrainie. "To nie prowokacja, to nie kryzys, to akt agresji" – wskazał prezydent Ukrainy, mówiąc o działaniach Rosji. Dodał, że ta agresja powinna spotkać się z adekwatną odpowiedzią całego świata, w tym G7, NATO, PE i partnerów UE.
"Wezwanie PE do dodatkowych sankcji wobec Rosji za jej agresję na Morzu Azowskim i Morzu Czarnym pomogą nam rozpocząć negocjacje w tej kwestii" – wskazał.