Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że tej zimy jego kraj będzie miał zapewniony gaz, a cena za 1000 metrów sześciennych błękitnego paliwa z Rosji do marca 2015 roku wyniesie 385 dolarów.
Powołał się przy tym na wyniki piątkowych rozmów w Mediolanie m.in. z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
– Wnioskując z wyników konsultacji mogę powiedzieć: Ukraina będzie miała gaz, będzie miała ciepło. To wynik wczorajszych ustaleń osiągniętych z uwzględnieniem ukraińskich interesów narodowych – powiedział Poroszenko w wywiadzie dla ukraińskich stacji telewizyjnych.
Według niego na rozmowach w Mediolanie strona rosyjska obstawała przy cenie 385 USD za 1000 metrów sześciennych przez cały rok. W rezultacie do 31 marca 2015 roku zdecydowano się zatwierdzić taką cenę. Prezydent Ukrainy zaznaczył, że podkreślano, iż powinny być dwie ceny: 325 USD latem i 385 USD - zimą. Dodał, że to była wspólna propozycja Ukrainy z UE.
– Doszliśmy do zgody, de facto przyjmując ukraińskie stanowisko. (...) Rosjanie na to przystali – powiedział Poroszenko. Dodał, że w najbliższy wtorek, kiedy odbędą się rozmowy gazowe Ukrainy, Rosji i UE, szefowie resortów energetyki powinni przygotować uzgodniony protokół.
Wcześniej ukraiński minister energetyki Jurij Prodan powiedział agencji Interfax-Ukraina, że Rosja w czasie piątkowych rozmów z Ukrainą i UE o dostawach gazu odrzuciła główne założenia projektu protokołu zaproponowanego przez Komisję Europejską i wcześniej już uzgadnianego z Moskwą. Podkreślił jednak, że Ukraina jest gotowa dalej prowadzić rozmowy z Rosją i UE w celu osiągnięcia kompromisu.
CZYTAJ TAKŻE: