Dziś otwarte fundusze emerytalne muszą przekazać do ZUS 51,5 proc. wartości swoich aktywów, czyli według ich deklaracji 153,15 mld zł. To efekt wprowadzonych zmian w systemie emerytalnym. Proces przekazywania aktywów ma zakończyć się ok. godz. 16.
Nowe przepisy dot. OFE, które obowiązują (z kilkoma wyjątkami) od 1 lutego mówią m.in., że 3 lutego 2014 r. OFE mają umorzyć 51,5 proc. jednostek rozrachunkowych zapisanych na rachunku każdego członka otwartego funduszu emerytalnego na 31 stycznia 2014 r. W tym dniu fundusze musiały więc przekazać do ZUS aktywa o wartości odpowiadającej sumie umorzonych jednostek rozrachunkowych.
Członek Zarządu ZUS nadzorujący Pion Finansów i Realizacji Dochodów Paweł Jaroszek powiedział, że proces przekazywania aktywów z otwartych funduszy emerytalnych do ZUS trwa zgodnie z planem.
– Przekazanie to odbywa się w dwóch procedurach czasowych. Pierwsza skończyła się o godzinie 11, wówczas OFE były zobligowane do przekazania konkretnej dokumentacji do ZUS i wszystkie trzynaście OFE wywiązało się z tego prawidłowo. Otrzymaliśmy dokumenty zarówno w formie papierowej jak i elektronicznej – mówił. Dodał, że druga procedura związana jest już z fizycznym przeniesieniem aktywów. – Ta procedura właśnie trwa. Na bieżąco zbieramy informacje, jak wygląda samo fizyczne przeniesienie aktywów od depozytariuszy OFE do depozytariuszy ZUS – wskazał.
W jego ocenie, cały proces przeniesienia aktywów z funduszy emerytalnych powinien zakończyć się już niedługo. – Oczekujemy, że do godz. 16 spokojnie powinniśmy zakończyć cały proces po stronie ZUS – mówił.
Z informacji, jakie przekazał wynika, że w poniedziałek na konta ZUS trafi 153,15 mld zł, z czego gotówka będzie stanowić 1,86 mld zł, a papiery wartościowe – 151,29 mld zł.
Znowelizowana ustawa o zmianach w systemie emerytalnym przewiduje, że przyszli emeryci będą mogli decydować, czy nadal chcą przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość do ZUS. Z OFE do ZUS miały zostać przeniesione obligacje Skarbu Państwa. W te papiery, jak i w inne instrumenty dłużne gwarantowane przez Skarb Państwa, OFE nie będą mogły już inwestować.
Po zakończeniu inwestowania w obligacje OFE mają ustawowo wprowadzony minimalny poziom inwestycji w akcje. Będzie on wynosił 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r.
Zgodnie z ustawą do końca lipca obowiązuje też zakaz reklamy OFE. Jest on związany z faktem, że od 1 kwietnia do końca lipca każdy członek OFE może wybrać czy chce w nim nadal inwestować czy też pozostać wyłącznie przy ZUSie. W pierwszym wypadku trzeba będzie złożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych pisemnie lub w formie dokumentu elektronicznego – oświadczenie o przekazywaniu do OFE części składki emerytalnej. Chodzi o 2,92 proc. pensji. Składki osoby, która nie wybierze OFE będą trafiać na subkonto w ZUS.
Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie będzie ostateczna. Po dwóch latach, w 2016 r. otworzy się kolejne czteromiesięczne "okienko czasowe" na ewentualną zmianę decyzji w sprawie oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne "okienka" będą otwierane co cztery lata.
Przez 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.
Pobierana przez fundusze maksymalna opłata od składki spadnie z 3,5 do 1,75 proc. Obniżona będzie również opłata pobierana przez ZUS za przekazywanie składek do OFE - z 0,8 do 0,4 proc.
Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o OFE 27 grudnia 2013 r., a w piątek skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie czy jest ona zgodna z ustawą zasadniczą. Chodzi m.in. o zakaz inwestowania w obligacje, nakaz inwestowania w akcje i zakaz reklamy OFE.
Prezydent sygnalizuje też Trybunałowi we wniosku "istniejącą w środowisku prawniczym znaczącą rozbieżność poglądów, co do statusu składek" odprowadzanych do OFE. Rozbieżność opinii dotyczy tego, czy zgromadzone w OFE środki, pochodzące ze składek z naszych wynagrodzeń, są środkami publicznymi czy prywatnymi.
Ustawa zmieniająca system OFE od samego początku budziła sprzeciw wielu ekonomistów oraz prawników oraz autorów reformy emerytalnej z 1999 r. Swój sprzeciw wobec zmian w systemie emerytalnym eksperci wyrazili m.in. w liście, który skierowali do prezydenta Komorowskiego. Podpisało się pod nim 115 ekonomistów oraz 31 niezależnych prawników.
Na wyznaczenie terminu rozprawy w TK zwykle czeka się miesiącami. W przypadku ważnych spraw TK może przyspieszyć rozpatrzenie wniosku. Złożenia własnych wniosków do TK ws. OFE nie wykluczała też opozycja: TR, SP i SLD.