Dotychczas potwierdzono śmierć 602 osób, służby ratunkowe mówią o ponad 12 tysiącach rannych. Nadal nieznany jest los ponad 100 osób.
Ponad 30 tysięcy ludzi nie ma dachu nad głową. Na razie trwa szacowanie strat. Prezydent Ekwadoru stwierdził kilka dni temu, że odbudowa zniszczeń będzie kosztować co najmniej 3 miliardy dolarów
W ubiegłą sobotę, w nocy z 16 na 17 kwietnia Ekwador nawiedziło bardzo silne trzęsienie ziemi o sile 7.8 stopni w skali Richtera. Wstrząsy trwały przez około 40 sekund. Epicentrum trzęsienia miało znajdowało się w oceanie w odległości około 170 km od miasta Quito, będącego stolicą kraju. Decyzją władz Ekwadoru od tego czasu na terenie kraju obowiązuje stan wyjątkowy.
Dane o stratach wciąż się zmieniają, obecnie wiadomo, że zginęły 602 osoby, a około 12 tysięcy osób rannych. Rozmiar strat materialnych jest trudny do oszacowania. W wielu miejscach zawaliły się liczne budynki. Całe rejony pozbawione są nadal prądu i łączności.