– Ponad 500 osób zatrzymała w niedzielę policja w Rosji na demonstracjach w obronie aresztowanego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - podał portal OWD-Info, monitorujący zatrzymania. Najwięcej osób - 112 - zatrzymano dotąd we Władywostoku na rosyjskim Dalekim Wschodzie.
Demonstracje odbywają się bez zezwolenia władz. Zwolennicy Nawalnego zapowiedzieli je na niedzielę w ponad 60 miastach Rosji.
W centrum Moskwy policja zaczęła zatrzymywać ludzi koło stacji metra, gdzie zbierali się zwolennicy Aleksieja Nawalnego; zatrzymywani są głównie młodzi ludzie, policja działa brutalnie. Funkcjonariusze zabrali do aut policyjnych co najmniej dwóch dziennikarzy.
Te aktywne zatrzymania trwają koło stacji metra Suchariewskaja niedaleko centrum. Według portalu Otwarte Media (Open Media) działaniami policji kieruje w tym miejscu Serhij Kusiuk, były dowódca Berkutu - sił specjalnych MSW Ukrainy.
Zatrzymania trwają też koło stacji metra Krasnyje Worota; policja otoczyła tam protestujących.
Współpracownicy Nawalnego wyznaczyli te dwa miejsca jako punkty zbiórki protestujących na ok. godzinę przed zaplanowaną demonstracją. Wcześniej zapowiadali, że odbędzie się ona w ścisłym centrum Moskwy, które jednak zostało zablokowane przez policję.