Trwa akcja ratunkowa po trzęsieniu tysiąclecia w Turcji i na pograniczu z Syrią. Nie żyje ponad 4 tysiące 800 osób znajdujących się w epicentrum kataklizmu, informuje BBC. Działania w wielu miejscach prowadzą setki ekip w tym grupa strażaków z Polski.
Turecka agencja ratunkowa AFAD podaje, że na ratunek wysłanych zostało ponad 2600 pracowników z 65 krajów. Na tę chwilę dostarczono ponad 300 tysięcy koców i ponad 41 tysięcy namiotów rodzinnych.
⏰06.00 itibarıyla #İstanbul’umuzdan;
— Ali Yerlikaya (@AliYerlikaya) February 7, 2023
✅ 7️⃣3️⃣ uçak ile
✅ 1️⃣2️⃣.7️⃣5️⃣2️⃣ personelimiz ve AFAD Gönüllülerimiz,
başta #Hatay olmak üzere #deprem bölgesine sevk edildi.
Hakkınız ödenmez,minnettarız. pic.twitter.com/hlVNnS09u9
Gwałtowne trzęsienie ziemi, które wstrząsnęło w poniedziałek południowo-wschodnią Turcją i Syrią, spowodowało śmierć ponad 4800 osób, a blisko 16 000 zostało rannych - poinformowała we wtorek rano oficjalna turecka organizacja humanitarna AFAD.
Tysiące budynków zawaliło się jak klocki po trzęsieniu ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera. Magnituda wstrząsu wtórnego wyniosła 7,5 stopnia, dziś doszło do kolejnego. Jak informują agencje, jego magnituda wyniosła 5,6 stopnia.
Prezydent Turcji ogłosił 7-dniową żałobę narodową.