Pomylili trumny Na lotnisku. Rodzina pochowała ciało Norwega

Przez pomyłkę trumna z ciałem Norwega trafiła do Gdańska. Ciało 57-letniego Øyvinda Fredriksena miało zostać wysłane samolotem z Oslo do miasta Kristiansand. W wyniku pomyłki Fredriksen został pochowany na cmentarzu w Smętowie Granicznym. Sprawą zajęło się Norweskie MSZ.
18 maja miał odbyć się pogrzeb 57-latniego Norwega, który zmarł 5 maja po półrocznej chorobie płuc. Niestety z powodu pomyłki na lotnisku w Oslo uroczystość trzeba będzie przesunąć. W ubiegły piątek syn zmarłego Norwega, Tomas Friberg, dostał telefon od przedstawiciela zakładu pogrzebowego, który poinformował go, że na lotnisku w Oslo wystąpił "poważny błąd", ciało zmarłego Norwega zamiast do Kristiansand, wysłano do Gdańska.
Nikt z rodziny nie przypuszczał bowiem, że ceremonia pogrzebowa odbywała się nad ciałem nieznajomej osoby, której szukają bliscy w innym kraju. Sytuacja dla obu stron jest tragiczna
Niestety obecnie nie wiemy gdzie znajduje się trumna z ciałem Polaka. Tomas Friberg o pomyłce poinformował norweskie ministerstwo spraw zagranicznych.
–Sprawa znana jest Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Ambasada Norwegii w Warszawie została poinformowana o działaniach, jakie rodzina zmarłego powinna podjąć w związku z ekshumacją ciała, a także o właściwości instytucji w Polsce, do których wniosek należy skierować - mówi biuro Rzecznika Prasowego MSZ portalowi MojaNorwegia.
„Verdens Gang" poinformował, że trumna z ciałem Norwega wróci do kraju w nadchodzącym tygodniu.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
