Polski żołnierz został ranny w środę w ataku rakietowym w Iraku; jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, pozostali polscy żołnierze są bezpieczni - podało wojsko i MON na Twitterze. Sytuacja jest monitorowana na bieżąco - zapewnia resort i wojsko.
"#PKWIrak: w wyniku ostrzału rakietowego jeden polski żołnierz został ranny. Jego życiu NIE zagraża niebezpieczeństwo. Sytuacja monitorowana jest na bieżąco" - czytany na Twitterze Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że jest w stałym kontakcie z dowódcą operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomaszem Piotrowskim. "Polscy żołnierze są bezpieczni, a sytuacja w bazie jest na bieżąco monitorowana" - zapewnił szef MON na Twitterze.
Agencje podały, że w środę w Iraku w ataku rakietowym na bazę wojskową w at-Tadżi zginęło trzech żołnierzy - dwaj amerykańscy i jeden brytyjski, a co najmniej 10 żołnierzy zostało rannych.
W ataku na bazę zginęło trzech żołnierzy, dwaj amerykańscy i jeden brytyjski.
#ZOstatniejChwili | Trzech żołnierzy, dwaj amerykańscy i jeden brytyjski, zginęło w ataku rakietowym na bazę wojskową w at-Tadżi w Iraku, co najmniej 10 żołnierzy zostało rannych - podają agencje. Wśród rannych jest jeden żołnierz polski. #TVRepublika pic.twitter.com/SRZ24IxhjA
— Telewizja Republika