Syn polskich emigrantów, zwany „królem polki” z Chicago stał się bohaterem najnowszego filmu produkowanego przez Netflix. Jan Lewan - tak nazywać się będzie postać inspirowana historią Eddiego Blazonczyka.
Pojawił się już zwiastun nowej produkcji, której scenariusz w większości obejmuje fikcyjne wątki, jednak postać piosenkarza jest autentyczna.
Bohater - emigrant z Polski, który wyjechał do USA, by budować swoje muzyczne imperium - realizować swój amerykański sen. Z czasem zostaje gwiazdą polki w Pensylwanii oraz buduje piramidę finansową. Niestety nieudolny biznes doprowadza muzyka do więzienia. A jaka jest prawda o artyście?
Eddie Blazonczyk (w filmie nazwany Janem Lewanem) to legenda muzyki etnicznej. Urodził 12 lipca 1941 r. w rodzinie polskich górali, którzy wyemigrowali do USA. Grał na wielu instrumentach, a swoje utwory nagrywał w języku angielskim i po polsku. Jego rodzice występowali w zespole folklorystycznym Górale, gdzie przyszła gwiazda stawiała swoje pierwsze muzyczne kroki. Zanim zaczął się zajmować polką, nagrywał utwory rockowe.Największą popularność zyskał jednak łącząc muzykę z południowych regionów polski z muzyką country.
Swój pierwszy album wydał w 1963 r., w wieku 22 lat. W tym samym roku założył własną wytwórnię płytową Bel-Aire Records. Podczas kariery otrzymał aż 13 nominacji do nagrody Grammy. A wymarzoną statuetkę otrzymał w 1986 r. za album "Another Polka Celebration". Zmarł 22 maja 2012 r. w Chicago. W czasie swojej 40-letniej kariery muzycznej zapracował na tytuł "króla polki". Jego nazwisko widnieje m.in. w International Polka Hall of Fame, Broadcasters Hall of Fame oraz National Heritage Fellowship. "The Polka King" będzie miała premierę na platformie Netflix 22 stycznia 2018 r.
W filmie wystąpią znani aktorzy tacy jak Jack Black, Jenny Slate, czy Jason Schwartzman. Premiera 12 stycznia 2018.