W wczorajszym zamachu zginęły dwie osoby, kolejne siedem trafiło do szpitala. Policja poszukuje 28-letniego mężczyzny, który strzelał do swoich ofiar z karabinu maszynowego.
Dwie osoby nie żyją, a 7 zostało rannych – to bilans strzelaniny, do której doszło w barze w centrum Tel Awiwu. Świadkowie cytowani przez izraelskie media nie mają wątpliwości, że był to zamach terrorystyczny. "The Times of Israel" cytuje właściciela pubu, który powiedział, że napastnik strzelał do gości z broni maszynowej, a następnie uciekł.
Zgodnie z komunikatem izraelskich służb bezpieczeństwa nie ma zagrożenia kolejnymi atakami.
Obecnie służby poszukują młodego mężczyzny z izraelskim obywatelstwem, który w przeszłości miał być aresztowany za próbę kradzieży wojskowego pistoletu. Na razie nie wiadomo jakie był motywy jego działania podczas ataku, rodzina sprawcy poinformowała, że mężczyzna jest niezrównoważony emocjonalnie.