Przejdź do treści
Pół tony kokainy. Żaden z Polaków nie trafił do więzienia
pixabay.com

Obywatele Polski wchodzący w skład załogi polskiego statku "Jawor", na którym w sobotę brazylijskie służby zarekwirowały w porcie Itaqui w mieście Sao Luis pół tony kokainy, nie trafili do aresztu - przekazały PAP władze policji federalnej Brazylii.

Dotychczas tamtejsze media informowały o rzekomym zatrzymaniu członków załogi jednostki wchodzącej w skład Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM).

Jak powiedział PAP Rodrigo Rocha Leite, szef policji federalnej w Sao Luis na północnym wschodzie Brazylii, żaden z Polaków będących członkami załogi statku "Jawor" nie został uwięziony.

Przekazał, że w tym tygodniu ruszyło dochodzenie z udziałem członków załogi polskiego masowca pływającego pod banderą Bahamów.

 

"Przesłuchiwani są wszyscy członkowie załogi. Sprawa jest w toku i wciąż nie mamy orientacyjnej daty zakończenia wszystkich niezbędnych przesłuchań" - dodał Rocha Leite wyjaśniając, że przedłużanie się pobytu marynarzy w Sao Luis wynika z "powagi sprawy" oraz "koniecznej przy jej badaniu ostrożności".

"Sprawa się przedłuża w związku z reperkusjami tego zdarzenia oraz trudnościami w komunikacji z przesłuchiwanymi osobami" - dodał Rocha Leite, nie precyzując czy któryś z obcokrajowców wchodzących w skład załogi masowca został tymczasowo zatrzymany.

Na statku podczas rejsu do Brazylii, jak wynika z informacji PŻM, poza Polakami znajdowali się obywatele Ukrainy, Rumunii i Bułgarii. W sumie 20 osób.

Szef policji federalnej w Sao Luis wyjaśnił, że przesłuchani już Polacy trafili z powrotem na pokład statku "Jawor", a oczekujący na rozmowy ze służbami policyjnymi przebywają w jednym z hoteli na terenie brazylijskiego miasta.

Według Rocha Leite "Jawor" prawdopodobnie odpłynie z portu Itagui w drugiej połowie października.

"Jeszcze dzisiaj zostanie przeprowadzona rewizja na statku przez funkcjonariuszy policji federalnej. Kolejną zaplanowaliśmy na 14 października. Następnie statek otrzyma pozwolenie na kontynuowanie podróży" - przekazał szef policji federalnej w Sao Luis.

Do przeszukania polskiego masowca doszło, jak twierdzi PŻM, po zgłoszeniu ze strony członków załogi, którzy natrafili na narkotyki w piątek.

Tymczasem według brazylijskiego portalu g1 inicjatywa przeszukania statku w sobotę rano wyszła od lokalnych policjantów ze stanu Maranhao. Gazeta online dodała, że członkom załogi polskiego statku mogą zostać postawione zarzuty przemytu narkotyków i przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej.

Zarządzająca portem Itaqui spółka Emap podała, że "Jawor" dotarł do Brazylii z portu w Rotterdamie. Następnie po załadunku soi miał udać się do portu w Kartagenie, na południowym wschodzie Hiszpanii.

Brazylijska policja przekazała, że zarekwirowany na statku ładunek jest największym przejętym transportem kokainy w historii stanu Maranhao.

W niedzielę rzecznik prasowy PŻM Krzysztof Gogol poinformował PAP, że załoga masowca "Jawor" znalazła kilkanaście 40-kilogramowych paczek z narkotykami. Dodał, że mogły one zostać podrzucone nocą, kiedy statek znajdował się na kotwicowisku.

Według rzecznika marynarze odkryli narkotyki w piątek i niebawem kapitan jednostki poinformował o znalezieniu ładunku agenta, a ten policję.

Powiadomiona o podejrzanym ładunku policja, jak sprecyzował rzecznik, wysłała na statek śmigłowiec z funkcjonariuszami, a ci ustalili, że w paczkach znajduje się prawdopodobnie kokaina.

Źródło: PAP

 

Wiadomości

Jedna osoba nie żyje, 12 uwięzionych w byłej kopalni złota w Kolorado

Austria kwestionuje pełne wejście do Schengen Rumunii i Bułgarii

Amazonia. Dochodzimy do punktu, z którego nie będzie powrotu

De Santis: Floryda uniknęła najczarniejszego scenariusza

Pół tony kokainy. Żaden z Polaków nie trafił do więzienia

Atak Izraela na gęsto zaludnione dzielnice Bejrutu

Śmiertelny wypadek na DK 73 w Śladkowie Małym. Droga zablokowana

Meloni: Musimy pomóc im w tej nadziei. Planem jest pokój

Nawet polityk Lewicy uważa, że sprawa ks. Olszewskiego powinna znaleźć się przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu

Mocny list Radia Maryja do Giertycha: „Mecenasie, tak zwyczajnie po ludzku …”

Wielkie serce Igi Świątek. Wsparła chore dzieci

Prezydent Duda 15 października chce wygłosić orędzie do Sejmu, Hołownia nie zgadza się

Kinga Gajewska dzwoni do dziennikarza i przeklina!

Kwiecień: żaden z posłów nie ma tak mocnego mandatu jak prezydent. Trzeba to szanować

Prognoza pogody na piątek [szczegóły]

Najnowsze

Jedna osoba nie żyje, 12 uwięzionych w byłej kopalni złota w Kolorado

Pół tony kokainy. Żaden z Polaków nie trafił do więzienia

Atak Izraela na gęsto zaludnione dzielnice Bejrutu

Śmiertelny wypadek na DK 73 w Śladkowie Małym. Droga zablokowana

Meloni: Musimy pomóc im w tej nadziei. Planem jest pokój

Austria kwestionuje pełne wejście do Schengen Rumunii i Bułgarii

Amazonia. Dochodzimy do punktu, z którego nie będzie powrotu

De Santis: Floryda uniknęła najczarniejszego scenariusza