Pan Łukasz, który zasłynął obezwładnieniem terrorysty na Moście Londyńskim nie był pierwszym Polakiem, który wykazał odwagę w tym miejscu i podobnej sytuacji. W 2017 roku na tym samym moście dwójka Polaków przyczyniła się do uratowania wielu ludzi.
W czerwcu 2017 r. trzech zainspirowanych działalnością tzw. Państwa Islamskiego terrorystów najpierw umyślnie potrąciło przypadkowych przechodniów na Moście Londyńskim, wyniku czego dwie osoby zmarły. Terroryści kontynuowali atak w pubach i kawiarniach, znajdujących się przy zjeździe z mostu. Tym razem użyli noża. Tak bilans ofiar powiększył się o kolejne sześć osób.
Terroryści próbowali wedrzeć się wówczas m.in. do pubu The Wheatsheaf, jednak im się to nie udało dzięki błyskawicznej reakcji polskiej szefowej baru Magdaleny Antolak. Kobieta kazała zabarykadować drzwi wejściowe. Dzięki temu udało się powstrzymać terrorystów przed wtargnięciem do środka.
Z kolei jednym z policjantów bezpośrednio uczestniczących w ściganiu terrorystów był polski imigrant Bartosz Tchórzewski.
W sobotę dziennik „The Times” podał, że widocznym na nagraniach wideo z Mostu Londyńskiego mężczyzną, który uczestniczy w obezwładnianiu terrorysty, używając do tego półtorametrowego kła narwala, jest polski imigrant o imieniu Łukasz. Pracuje on w Fishmongers’ Hall, gdzie rozpoczął się atak.
Według informacji „The Timesa” Polak został ranny w rękę. Bohaterska reakcja jego oraz pozostałych osób, które podjęły walkę z terrorystą, spotkała się z powszechnym uznaniem w Wielkiej Brytanii. Wyrazy uznania i podziękowania złożyli m.in. królowa Elżbieta II, premier Boris Johnson i burmistrz Londynu Sadiq Khan. Łukasz na razie chce pozostać anonimowy i nie wypowiada się dla mediów.